We wtorkowy poranek "Super Express" opublikował artykuł opierający się na wypowiedziach licznych polityków Koalicji Obywatelskiej. Wynikało z nich, że w najbliższych wyborach z list opozycji do Sejmu startować będzie znana nam bardzo dobrze Małgorzata Rozenek. Na portalach plotkarskich natychmiast zrobiło się gorąco, jednak na komentarz samej "aspirującej posłanki" przyszło nam czekać aż do godzin południowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rozenek odnosi się do plotek o starcie w wyborach parlamentarnych
Rozenek pojawiła się we wtorek w gmachu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie wzięła udział w debacie eksperckiej dotyczącej potencjalnej refundacji programu in vitro, przy założeniu, że w najbliższych wyborach dojdzie do zmiany władzy. Na senackim korytarzu Rozenek udzielała odpowiedzi na pytania dziennikarzy. Pośród nich znalazł się Patryk Michalski z Wirtualnej Polski, który wprost zapytał Rozenek o ewentualne plany startowania w najbliższych wyborach.
Niezwykle dobrze czuję swoją rolę jako aktywistki i na tej roli chciałabym się na razie skupić. Jestem dziennikarką prowadzącą jeden z kultowych programów telewizji TVN i to jest coś, co zawodowo mnie spełnia. Aktywistką pozostanę jeszcze przez dłuższy czas, a co się wydarzy w dalekiej przyszłości - nie wiadomo - odpowiedziała wymijająco gwiazda.
Jasna deklaracja Małgorzaty Rozenek
Dopiero po kolejnych pytaniach Rozenek jasno zadeklarowała, że przynajmniej przez najbliższe dwa lata nie zobaczymy jej nazwiska na kartach do głosowania.
Nie wystartuję w najbliższych wyborach, ani tych, których spodziewamy się w październiku, ani tych, których spodziewamy się w 2024 roku.
A może po małym przegrupowaniu Gonia będzie mierzyć jeszcze wyżej? Co powiedzielibyście na Majdanów w roli prezydenckiej pary?