Małgorzata Rozenek wkroczyła do polskiego show biznesu w 2012 roku za sprawą programu "Perfekcyjna Pani Domu", gdzie na oczach całej Polski uczyła rodaków dbania o czystość w domach. Była żona Jacka Rozenka wykorzystała swoje pięć minut i na stałe zagościła w gwiazdorskim świecie, stając się jedną z najpopularniejszych polskich gwiazd.
Na przestrzeni lat Gonia zawładnęła show biznesem, przeobrażając się w pełnoetatową influecerkę zgarniającą krocie na Instagramie za intratne współprace. Oprócz tego celebrytka stworzyła swoją firmę odzieżową Mrs.Drama oraz własny catering. W utrzymaniu swojej pozycji z pewnością pomogły jej także angaże w telewizyjne formaty.
Rozenek do perfekcji opanowała obnażanie swojego prywatnego życia w medialnej przestrzeni. Trudno znaleźć w polskim show biznesie celebrytkę, która może z nią konkurować. 44-latka ewidentnie nie ma zamiaru ograniczać medialnych aktywności, o czym świadczy chociażby wywiad, którego udzieliła niedawno Kacprowi Majdanowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarz podczas rozmowy z celebrytką nawiązał do jej medialnego odzierania się z prywatności, pytając, czy jest coś, z czym nigdy nie podzieliłaby się z ponad dwumilionową widownią.
Nie rozumiem twojego pytania. My chyba inaczej myślimy o Instagramie. Mój Instagram jest miejscem, w którym chcę dzielić się z ludźmi swoim życiem. Chcę żeby był też miejscem, w którym kobiety mogą znaleźć wzmocnienie siebie - odparła Gonia, dodając, że pokazuje także momenty, które nie zawsze są idealne.
Ja w każdej ze swoich ciąż tyłam ze 30 kilogramów, w ostatniej przytyłam 33 kg, każdego dnia wrzucałam zdjęcia i miałam poczucie, że jestem najpiękniejsza na świecie - wytłumaczyła, dając do zrozumienia, że nie ma dla niej takich okoliczności, którymi nie chciałaby się dzielić z internautami.
Podczas rozmowy Rozenek wróciła pamięcią do kultowego programu, dzięki któremu zaistniała w przestrzeni medialnej. Mowa oczywiście o "Perfekcyjnej Pani Domu". Celebrytka przyznała, że kocha zajmować się domem i aranżować wnętrza, co zresztą miała okazję uczynić przy przeprowadzce do willi za 30 tysięcy złotych miesięcznie. Małgorzata podkreśliła jednak, że wyjątkowo nie bawią ją żarty ludzi, którzy na spotkaniu z nią mówią, że wysprzątali swoje domy w obawie przed testem białej rękawiczki.
Ja jestem zawsze "Perfekcyjną Panią Domu" i zawsze nią będę. Nie lubię, jak gdzieś wchodzę i ludzie mówią, że posprzątali, a drugi żart, to jak proponują mi zrobienie testu białej rękawiczki - powiedziała w podcaście Kacpra Majdana.
W pewnym momencie temat rozmowy zszedł na medialne pojednanie Małgorzaty Rozenek i Kuby Wojewódzkiego, ale tutaj celebrytka nie była zbyt wylewna.
Umówiliśmy się z Kubą na pewne rzeczy, oboje dotrzymaliśmy swojej umowy i tyle. Wiem, w jakim świecie egzystuję, i wiem, na czym polega show biznes. Moją jedną z największych zalet jest to, że nie spodziewam się z show biznesu więcej niż może mi dać i nie daję z siebie więcej show biznesowi, niż tak naprawdę mogę zmarnować - wyjaśniała.
Autor podcastu dopytywał jednak Gonię, czy czuje, że publiczne przeprosiny Wojewódzkiego były szczere. Okazuje się, że celebrytka nawet nie zastanawiała się nad intencją kolegi ze stacji.
Ja naprawdę nie myślę o innych ludziach więcej niż muszę. Nie analizuję ich zachowań, nie poświęcam im swojego czasu. Jestem osobą, która bardzo skupia się na swoim celu, na tym, co robi. Jeżeli mam robić jakieś rozkminki, to one dotyczą moich dzieci, męża, sytuacji na świecie politycznej. Nie zastanawiam się, czy ktoś mnie przepraszał naprawdę, czy obrażał mnie na serio - odparła Gonia.
Rozenek przypomniała również wszystkim chcącym się z nią zaprzyjaźnić, że nie mają na to najmniejszych szans, bowiem naczelna polska bizneswoman nie ma potrzeby poznawania nowych ludzi...
Ja nie mam potrzeby poznawania nowych ludzi. Relacja, którą tworzę z moim mężem i relacje, które tworzę ze swoimi koleżankami, które znam już lata, to relacje, które całkowicie zaspokajają moją potrzebę tworzenia relacji społecznych. Bardzo nie lubię przypadkowych znajomości - przyznała ozięble Rozenek.
Znaliście ją od tej strony?