Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan kilka dni temu zostali rodzicami małego Henia. Para nie tylko skrupulatnie relacjonowała okres ciąży celebrytki, lecz także, ku radości fanów, dokumentuje swoje poczynania już po rozwiązaniu. W niedzielę Małgosia pochwaliła się tym, jak spędza ostatnie dni i przyznaje, że opieka nad niemowlęciem nie należy do najprostszych.
Nie ulega wątpliwości, że Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan bardzo długo starali się o wspólnego potomka. Starali się przy tym, aby cały proces był starannie dokumentowany w sieci, za co bywali krytykowani. Głosy oburzenia nie robią jednak na świeżo upieczonych rodzicach najmniejszego wrażenia i dzień w dzień obsypują fanów kolejnymi zdjęciami ze wspólnie spędzonych chwil w powiększonym rodzinnym gronie.
Przypomnijmy: Małgorzata Rozenek pozdrawia ze szpitala, tuląc Henryka w ramionach: "U nas bal trwa w najlepsze" (FOTO)
Tym razem Małgosia postanowiła z kolei pochwalić się zdjęciem męża i najmłodszej pociechy, gdy ci drzemali po wspólnych harcach. Celebrytka nie ukrywa, że jest dumna z ojcowskiego talentu Radzia, czemu dała oczywiście wyraz w opublikowanym wraz z postem wpisie.
Niedaleko pada jabłko... Tatuś troszkę zmęczony, bo potańczył z Henryczkiem nad ranem, ale nie jakoś długo, może dwie godzinki. Henio powoli, podkreślam powoli, przechodzi z rytmu ciążowego, kiedy był najbardziej aktywny w nocy, na rytm dzienny. Już widzimy światełko w tunelu - szczególnie ja, bo po nakarmieniu tatuś nosi synka, aż zaśnie. Kocham ich bardzo - napisała wyraźnie rozczulona Małgonia.
W dalszej części posta celebrytka przyznaje, że momenty takie jak ten, który uwieczniła na potrzeby sieci, wzbudzają w niej silne wzruszenie.
Powiem Wam szczerze, że jak na nich patrzę razem, na tego mojego wytatuowanego, rock’n rollowego Radzia, który ma w sobie tyle miłości i troski do Henia, to aż się wzruszam, ale może to tylko hormony. Miłego dnia kochani #DzidziuśMajdana - zakończyła odezwę do fanów Gosia.
Zakręciła Wam się łezka w oku?