Nikt nie może mieć chyba wątpliwości, że Małgorzata Rozenek jest obecnie w swojej życiowej formie - zarówno fizycznej, jak i zawodowej. Świeżo upieczona gospodyni Dzień Dobry TVN z godnym podziwu zapałem wzięła się już jakiś czas temu za ćwiczenia pod okiem ekspertów od Anny Lewandowskiej i przyznać trzeba, że efekty widać w tym przypadku gołym okiem.
Zobacz: Małgorzata Rozenek żartuje ze swojego wyglądu w programie Kuby Wojewódzkiego: "Uczciłam NOWĄ TWARZĄ"
Gonia oczywiście jak to Gonia musi pochwalić się publicznością swoją słynną już determinacją, tak więc regularnie raczy nas nagraniami zza kulis morderczych treningów, w których bierze udział. Nie inaczej było w ostatnią środę, kiedy to na jej instagramowym profilu wylądowało nagranie, na którym Rozenek w dwuczęściowym komplecie do ćwiczeń przebiera prędziutko pedałami na stacjonarnym rowerku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie spowodowało zaskakująco żywą reakcję publiczności. W sekcji komentarzy znalazł się m.in. Radosław Majdan, który już próbuje wypchnąć kolarskie talenty żony na scenę międzynarodową.
Pysiuniu, zgłaszam Cię do Wyścigu Pokoju. A później do Tour de France
A może zgodzisz się jednak na tego Iron Mana? - odparła "Pysiunia".
Dalej anonimowi już internauci dopytywali, w czym tkwi sekret tak imponującej figury 44-latki. Zdaniem gwiazdy za jej sukcesem stoją dwa treningi dziennie (siłowy i interwałowe cardio). Równie ważna jest też tutaj dieta. Rozenek przyznaje, że jej pierwszym pożywieniem w trakcie dnia jest wypijane po treningu białko. Pierwszy pełnoprawny posiłek zjada natomiast około godziny 12:00. Dziennie zjada "około 2000" kalorii.
Dla jednych to motywacja, inni dostrzegają natomiast powody do niepokoju. Pewna użytkowniczka sieci wprost wyraziła swoje obawy na widok skręcającej się na siodełku celebrytki.
To już chyba nie przyjemność, tylko obsesja?
To rutyna - urwała krótko Małgorzata.