Małgorzata Socha już od lat należy do gwiazd, które dość niechętnie dzielą się z mediami szczegółami swojego prywatnego życia. Od 2008 roku aktorka trwa w szczęśliwym małżeństwie z Krzysztofem Wiśniewskim, który jednak niezwykle rzadko pojawia się z nią na salonach. Nic zatem dziwnego, że ich wspólne losy, tak skrywane przed światem, bardzo interesują media i fanów.
Zobacz: Małgorzata Socha chwali się rzadko widywanym MĘŻEM: "Patrzcie, jakiego PRZYSTOJNIAKA spotkałam"
Małgorzata Socha nie ukrywa, że oddzielanie pracy w show biznesie od nadmiernego eksponowania życia prywatnego zdecydowanie wychodzi jej na dobre. Zdarza się jednak, że aktorka wspomina o związku z ukochanym, o którym mówi w wywiadach bardzo ciepło. Mimo zainteresowania ze strony kolorowej prasy, Krzysztof Wiśniewski podobno ani myśli regularnie brylować z nią na salonach.
Mój mąż nie myślał nigdy o show biznesie. Nie jest związany z naszą branżą. Osoba, która jest w cieniu, zawsze wywołuje duże zaciekawienie. Ludzie są ciekawi, to jest bardzo miłe - mówiła niedawno w rozmowie z Pudelkiem.
Teraz Socha ujawniła kolejny szczegół z ich życia, który dla wielu może być zaskoczeniem. Choć oboje zarabiają na utrzymanie rodziny i dają z siebie wszystko, to okazuje się, że aktorka i jej mąż nie mają nawet wspólnego konta w banku. Małgorzata zapewniła w rozmowie z portalem Jastrząb Post, że rozdzielność majątkowa bardzo im służy i pozwala uniknąć wielu nieporozumień.
Każdy ma swoje konta. Jednocześnie nie mamy przed sobą tajemnic finansowych, bo to nie o to chodzi. Mamy osobne konta, żyjemy wspólnie, ale mamy niezależność finansową - ogłosiła.
Jednocześnie zaznaczyła, że dzięki temu nie wartościują tego, które z nich zarabia więcej i czują się równi na polu finansowym.
Każde z nas ma taką pewność siebie w tym związku, bo czujemy się równoprawni. Nie ma czegoś takiego, że ktoś jest lepszy, gorszy i pod kogoś musimy się układać. To jest akurat bardzo zdrowe - zapewniła.
Warto wspomnieć, że przed laty Socha przyznała w wywiadzie dla "Twojego stylu", że rachunkami i codziennymi wydatkami zajmuje się w domu właśnie jej mąż. Sama koncepcja rozdzielności majątkowej w małżeństwie bywa natomiast częstym zjawiskiem w show biznesie. Podobnym rozwiązaniem - jeszcze na długo przed rozstaniem - chwaliła się m.in. Katarzyna Cichopek.