Wtorkowy odcinek "Pytania na śniadanie" odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych. Wszystko za sprawą włosów... Małgorzata Tomaszewska poprowadziła program śniadaniowy w nowej fryzurze.
ZOBACZ: Wiecznie młoda Anna Popek obchodzi 55. urodziny. Tak zmieniała się przez lata pracy w TVP (ZDJĘCIA)
To właśnie ten nadzwyczajny powód rozpraszał uwagę widzów, którzy zamiast na prezentowanych treściach, skupili się na wyglądzie dziennikarki. Zaczęto nawet spekulować, że prezenterka postanowiła zainwestować w perukę. Trzeba jednak przyznać, że scenariusz ten wydaje się mało prawdopodobny, bo Tomaszewska od zawsze mogła poszczycić się bujną fryzurą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci skrytykowali nową fryzurę Małgorzaty Tomaszewskiej
Na instagramowym profilu "Pytania na śniadanie" pojawiło się zdjęcie z wtorkowego wydania. Internauci natychmiast przystąpili do krytykowania nowej fryzury. Okazało się, że grzywka niezbyt przypadła im do gustu.
Fatalna fryzura Pani Gosi. Piękna kobieta i nie wiem po co upiększają ją na siłę; Pani Małgosiu, niech pani wraca do wcześniejszej fryzury. Bez grzywki dużo lepiej; Co ta prowadząca ma na głowie?; 20 minut przerwy, a ta dalej stoi w tej śmiesznej fryzurze; Fryzura nietrafiona; Gośka źle wygląda w tej peruce; Omg fryzura tej Pani to jakiś wizualny dramat. Na początku myślałem, że ma kask na głowie - pisali uszczypliwie użytkownicy platformy.
A wy jak oceniacie zmianę uczesania?