Małgorzata Tomaszewska jest córką legendy polskiej piłki nożnej, Jana Tomaszewskiego, uważanego za jednego z najlepszych bramkarzy w historii. Dziennikarka od wielu lat pracuje w telewizji, a swoją karierę rozwijała w wielu różnych redakcjach. Obecnie jest współprowadzącą programu "Pytanie na śniadanie". Widzowie mogą ją kojarzyć także jako pogodynkę Polsatu oraz prowadzącą "Voice of Poland" oraz "Dance Dance Dance".
Zobacz także: Małgorzata Tomaszewska dopiero teraz przyznała, że WZIĘŁA DRUGI ROZWÓD: "To trudny temat"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Tomaszewska to samodzielna matka
Małgorzata Tomaszewska ma za sobą dwa nieudane małżeństwa. Jej drugi związek również zakończył się rozwodem, a prezenterka została samotną mamą. W 2017 roku na świat przyszedł jej syn Enzo. Ojcem dziecka jest turecki biznesman Ahmed Sayfi Yigit Tarci. W rozmowie z "Jastrząb Post" Tomaszewska przyznała, że nie jest jej łatwo i często musi zmienić swoje plany zawodowe, by móc zająć się synem:
"Liczę na nianię. Ale muszę przyznać, że ja bardzo często odwołuje spotkania. Dzisiaj odwołałam dwa spotkania.(...) Staram się raczej odwoływać, bo myślę, że jako mama zajmę się nim najlepiej" - przyznaje w rozmowie.
Dziennikarka dodaje także, że jej koleżanki i koledzy z pracy są wyrozumiali. Starają się ją wspierać i umożliwiać opiekę nad dzieckiem, gdy mały choruje:
"Zdarza się, że jeżeli inna para jest w stanie, to zamieniamy dyżury. Ale to już są poważne sprawy. Nie w przypadku przeziębienia ani w przypadku delikatnego kataru czy kaszlu."
Zobacz także: Małgorzata Tomaszewska zabrała pięcioletniego synka przed kamery "Pytania na Śniadanie"! Zrobi z niego gwiazdę? (ZDJĘCIA)
Tomaszewska ma już spisany testament
Prezenterka przyznała, że zdecydowała się zabezpieczyć syna na przyszłość już teraz. Ma już spisany testament.
"Mam wszystko zabezpieczone i to od dłuższego czasu. Gdy mały miał chyba dwa latka, to spisałam testament. Mam w nim spisane wszystkie szczegóły dotyczące tego, co z synem będzie się działo, jeśli mnie zabraknie" powiedziała prezenterka w rozmowie z "Faktem".
To jeden ze sposobów na to, by zadbać o przyszłość swoich dzieci. Dzięki testamentowi można określić, w jaki sposób ma zostać podzielony majątek i jak ma wyglądać opieką nad pociechami, jeśli zabraknie rodzica czy opiekuna.