Od paru tygodni postać Filipa Chajzera cieszy się jeszcze większym zainteresowaniem niż dotychczas, jednak tym razem nie w związku z jakąś wpadką na ekranie, z których słynie dziennikarz, a za sprawą jego życia prywatnego. Chodzi o zdjęcia paparazzi, z których nietrudno było wywnioskować, że 37-latek związany od kilku lat z Małgorzatą Walczak nie uchodzi za wzór życiowego partnera...
Wbrew temu, co próbował sugerować w swoich pokrętnych tłumaczeniach młody Chajzer, jego relacja z "koleżanką" od joggingu i nie tylko, była dla matki jego syna, Gosi, dużym zaskoczeniem.
Choć matka dziecka Filipa jak dotąd nie skomentowała oficjalnie tego, co się aktualnie dzieje w ich związku, pokusiła się o kilka wymownych publikacji.
We wtorek Walczak ogłosiła zaś za pośrednictwem instagramowego profilu, że w jej życiu szykują się inne poważne zmiany. Jak udało się nam ustalić, dostała pracę w telewizji News 24. Dzień później prezenterka pokazała prawie 20-tysięcznemu gronu obserwatorów fotografię z pierwszego dnia w nowej pracy, pod którą podzieliła się swoimi wrażeniami.
Pierwsze dni nowego wyzwania za mną. Nie ukrywam - było trochę stresu i tremy. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie dobre słowa. Za te krytyczne też - one sprawiają, że człowiek może zawsze coś poprawić. Do zobaczenia po długim weekendzie - czytamy pod jej zdjęciem ze studia.
Walczak mogła liczyć na ciepłe słowa od internautów. Nie brakowało gratulacji, ale i komentarzy będących przytykami wycelowanymi w stronę Chajzera.
Powodzenia, Pani Gosiu; Super!; Piękna kobieta. Silna i do tego z klasą; Czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło; Powodzenia! Filip, aleś ty głupi, taką laskę zostawić - piszą internauci.
Myślicie, że Chajzer zdążył już jej pogratulować? Przypominamy, że aktualnie martwi się losami swojej posady w TVN...