Dużym zaskoczeniem ostatniego odcinka Tańca z Gwiazdami był występ Natalii Siwiec i Jana Klimenta. Do tej pory para radziła sobie na parkiecie dość słabo, jednak w piątek otrzymała aż dwie dziesiątki i z wynikiem 36 punktów zakończyła program na pierwszym miejscu. Ogniste pasodoble przypadło Natalii do gustu, o czym opowiedział nam Michał Malitowski:
To, jaki Natalia zrobiła postęp w porównaniu z ubiegłym tygodniem, zasługuje na dziesiątkę - powiedział. Cieszę się, że moja pierwsza dziesiątka przypadła właśnie jej. Błędy ją w dziwnym stopniu inspirują, pokazała siłę kobiety, pokazała nam, że można coś zrobić, jeśli się włoży w to dużo pracy. Duże propsy!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.