Rodzina Adama Małysza padła ofiarą stalkingu - przez cztery lata musieli mierzyć się z nękaniem przez 14-letnią dziewczynę. Działalność stalkerki szczególnie odbiła się na nastoletniej córce Małyszów, Karolinie. Sprawa trafiła w końcu do sądu. Sędziowie ukarali ją zaledwie pouczeniem. Nastolatka nie przestała ich nękać. Żona Małysza postanowiła więc opublikować jej wiadomości na Facebooku.
Nie wiemy, co tej dziewczynie wpadnie do głowy. Postanowiliśmy z niemocy i bezsilności opowiedzieć o tym publicznie. Wszystko zaczęło się 4 lata temu, wpierw była to zabawa, wysyłanie wiadomości do mnie i córki, z czasem groźby, zakładanie naszych kont na portalach, wypisywanie w naszym imieniu do znajomych rodziny, w końcu zastraszanie, groźby karalne.
Karolina płakała, przychodziła za szkoły mówiąc, że w sieci są jej zdjęcia pododawane. Stwierdziliśmy, że trzeba iść na policję. Po trzech latach był proces i w efekcie nic - wspomina Adam Małysz.
Dostała tylko środek wychowawczy w postaci upomnienia. Jako rodzice obawialiśmy się różnych sytuacji. Sama jestem mamą, próbowałam do niej przemawiać po matczynemu, ale to nic nie dało. Postanowiliśmy upublicznić jej dane, żeby ktoś się nią zajął, ktoś mądrzejszy jej pomógł - wyjaśnia Iza Małysz.
Zobacz też: Rodzinę Małysza prześladuje... 14-LATKA! "4 lata NĘKANIA i NIC!"
Iza Małysz o 14-letniej psychofance: "Próbowałam przemawiać do niej po matczynemu"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news