Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dav
|

Małżeństwo z Holandii poddało się PODWÓJNEJ EUTANAZJI. Spędzili ze sobą ponad PÓŁ WIEKU

249
Podziel się:

Jan Faber i Els van Leeningen byli małżeństwem przez blisko pół wieku. W pewnym momencie zdecydowali, że chcą umrzeć razem i poddali się tzw. podwójnej eutanazji. Wcześniej zdążyli pożegnać się z rodziną oraz przyjaciółmi.

Małżeństwo z Holandii poddało się PODWÓJNEJ EUTANAZJI. Spędzili ze sobą ponad PÓŁ WIEKU
Para z Holandii dokonała podwójnej eutanazji. (Getty Images)

Eutanazja to temat, który wciąż budzi mnóstwo kontrowersji. Kilka tygodni temu cały świat żył sprawą 29-letniej Zoraya ter Beek, która zapowiadała, że chce umrzeć, ponieważ nie miała już siły żyć z depresją i stanami lękowymi. Kobieta zmarła pod koniec maja.

Teraz europejskie media rozpisują się o parze, która poddała się podwójnej eutanazji. Jan FaberEls van Leeningen poznali się w przedszkolu. Już wtedy wiedzieli, że będą razem do końca życia. Jan w młodości grał w hokeja w narodowej drużynie młodzieżowej Holandii, a potem został trenerem sportowym, pracował także jako operator statku towarowego. Els została nauczycielką w szkole podstawowej. Prowadzili wspólny biznes, doczekali się syna i wiedli szczęśliwe życie. Do czasu.

W 1999 roku Jan zaczął mieć poważne problemy ze zdrowiem. Doskwierał mu ból pleców z powodu ciężkiej pracy, którą wykonywał od ponad dekady. W 2003 roku przeszedł operację pleców. Wtedy po raz pierwszy zaczął mówić o eutanazji. Jak podaje BBC - wyjaśnił rodzinie, że nie chce żyć zbyt długo z fizycznymi ograniczeniami. W tym czasie para dołączyła do holenderskiej organizacji "prawo do śmierci". W 2018 roku Els przeszła na emeryturę, zaczęły pojawiać się u niej pierwsze oznaki demencji. Nie chciała udać się do lekarza. Kiedy jednak objawy zaczęły się nasilać, było to nieuniknione. Dwa lata temu usłyszała straszną diagnozę. Gdy było pewne, że jej stan się nie poprawi, razem z synem zaczęli rozmawiać o podwójnej eutanazji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Zelandia zdecydowała w referendum. Eutanazja możliwa, palenie marihuany odrzucone

Els Van Leningen i Jan Faber poddali się podwójnej eutanazji. Zdążyli pożegnać się z synem

W Holandii eutanazja i wspomagane samobójstwo są dozwolone, jeśli osoba złoży dobrowolny wniosek, a lekarze ocenią jej cierpienie – fizyczne lub psychiczne – jako "nie do zniesienia" i bez perspektyw na poprawę. Każdą osobę ocenia dwóch lekarzy. Ten drugi sprawdza decyzję pierwszego.

Els Van Leningen i Jan Faber otrzymali od lekarza śmiercionośne leki i razem zmarli 3 czerwca 2024 roku. Ona miała 71 lat, on 70.

Pamiętam, że wieczorem zjedliśmy kolację i płakałem - wspomina ich syn w rozmowie z BBC.

W ostatnich minutach życia towarzyszyli im najlepsi przyjaciele, bracia Jana i Els oraz ich syn z żoną.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(249)
WYRÓŻNIONE
Gugu
3 miesiące temu
Każdy powinien mieć taką możliwość
Zycze kazdemu
3 miesiące temu
Wspaniala sprawa!! Na wlasnych warunkach. Po prostu usnac. Nie obciazac rodziny. Oby wszedzie byla taka nozliwosc.
Wiki
3 miesiące temu
W sumie jest to piękne. Umarli razem, godnie, bez proszenia o pomoc z najmniejszą rzeczą, nie będąc obciążeniem psychicznym i fizycznym dla najbliższych. I przede wszystkim sami o tym zadecydowali. Jestem na tak.
aha
3 miesiące temu
Rozumiem to. Czesto w takich zwiazkach durgi partner i tak umiera szybko, a tak pozno w zyciu jest juz ciezko wyleczyc zlamane serce, juz nie mowiac o zyciu w pojedynke kiedy cialo nie domaga.
Wtf
3 miesiące temu
No i ? Chyba większość wolałaby odejść godnie jak już przyjdzie czas
NAJNOWSZE KOMENTARZE (249)
tylko tyle
3 miesiące temu
A cóż to za wiek 70 lat. To jakiś ponury żart. W tym wieku człowiek ma jeszcze plany i nie chce na cmentarz. Ile lat ma nasz Premier? Ile lat ma prezes Kaczyński? W świetle tej przerażającej informacji ci panowie już się kwalifikują. Tak pojawiają się pierwsze problemy z pamięcią ale da się z tym żyć i to zupełnie dobrze. Wiem, że dużo starszych ludzi wyprowadza się z Holandii w obawie przed wymuszoną eutanazją.
:((
3 miesiące temu
Gdybym mogła to bym z tego skorzystała nawet dziś.
1234
3 miesiące temu
Godne odejście z tego świata. Bez bólu, cierpienia, wstydu, niemocy.
Karolina
3 miesiące temu
Przepiękna prawdziwa miłość. Nigdy się nie zdradzali, nigdy nie mieli innych partnerów, nawet umarli razem. Wierzę tylko w taką miłość.
asfd
3 miesiące temu
Mam nadzieję, że kiedy ja będę dostawać demencji, będzie taka możliwośc i w PL
Bik
3 miesiące temu
To umieraj. Każdy może popełnić samobójstwo, ale nie trzeba tego sankcjonować prawnie. Chyba tylko po to, żeby móc wywierać presję na osobach starszych i schorowanych. Te komentarze i argumenty za eutanazją są obrzydliwe. Szlachetnością zasłaniane złe intencje.
Irys
3 miesiące temu
Nigdy nie chciałabym leżeć w pampersach i liczyć na cudzą łaskę. Sama od 55 roku zycia przez 10 lat opiekuje się albo rodzicami albo teściami.
mojnick
3 miesiące temu
Tym sposobem holenderskie lewactwo samo się zaora i to jest pozytywna wiadomość. Tylko szkoda, że synka nie przyłączyli, hahaha...
katja
3 miesiące temu
Mieszkam w Polsce, ale mąż wie ze jak tylko zacznie się coś dziać niepokojącego tO spierdzielamy tam, gdzie możemy odejśc bez niczyjej łaski, karmienia i srania pod siebie, bo Bóg tak chce
Marianna
3 miesiące temu
Chcieli zabawić się w Boga, życie jest tak piękne,a rezygnacja z niego to niedopuszczalna decyzja.Zabrakło miłości, wzajemnego wsparcia i szacunku.Życie jest największą wartością.
All
3 miesiące temu
Jeśli nasz ukochany zwierzak choruje i nie ma dla niego ratunku, to się go usypia żeby nie cierpiał... Jeśli człowiek jest w takiej samej sytuacji, to zabronione jest pomoc mu godnie odejść.. Historia tego małżeństwa jest bardzo smutna ale też piękna. Ktoś pozwolił im odejść godnie i pięknie..
taka
3 miesiące temu
kościołkowi czarownicy i ich wyznawcy będą tu pluć, bo wg nich najlepiej jest do końca się umordować, upodlić, nacierpieć, wyć z bólu, znosić upokarzające bezduszne traktowanie w domach opieki. Bo pambuk tak chce? Ja prdl. Gratuluję krajom, w których można spokojnie, godnie odejść na początku koszmaru, nie czekając na rozwój przerażających wydarzeń.
Żaroodporna
3 miesiące temu
To jest wszystko do góry nogami. Przecież zawsze możesz się zabić. Masz wolną wole. A z drugiej ratujemy po próbach samobójczych, leczymy chorych...nie można godzić się na śmierć kulturowo bo będziemy zabijać kogo popadnie i z byle powodu. Muszą być jakieś ramy.
All
3 miesiące temu
Piękna, godna śmierć
...
Następna strona