Ostatnie miesiące z pewnością należą do Michała Szpaka, który po powrocie z Eurowizji stał się jednym z najpopularniejszych polskich wokalistów. Kariera Michała nabrała niespotykanego dotąd tempa, co, niestety, odbija się też na jego życiu prywatnym. Ostatnio tłumaczył, że jedna z fanek była oburzona, gdy odmówił jej wspólnego zdjęcia. Przypomnijmy: "Ostatnio na festiwalu nie zrobiłem sobie zdjęcia z fanką. Czasem wychodzę z pracy i chcę spędzić czas prywatnie!"
W naszej rozmowie z cyklu AMA Pudelek Michał przyznał, że zatrudnił ochroniarza, ale daleki jest od chodzenia z nim do sklepu czy na każdą imprezę. Jak sam podkreśla, chce "żyć jak normalny człowiek":
Mam swojego ochroniarza, który zawsze ze mną jeździ. Warszawa ma większą tolerancję na takie rzeczy i nie pozwolę na chodzenie ochroniarzowi za mną. Mam swój rower i na nim pomykam. Staram się żyć jak normalny człowiek - mówi Michał. Po tym wszystkim, co się stało, odczuwam w ludziach olbrzymi szacunek. Podchodzą do mnie ludzie, którzy pewnie mogliby mnie oklepać z nienawiści, a mówią do mnie: "Stary, szacun, dziękuję Ci bardzo!".
_
_