W rodzimych śniadaniówkach zaszło w mijających miesiącach wiele zmian. Mowa nie tylko o "Pytaniu na Śniadanie", gdzie doszło do "twardego resetu", ale także o potężnych roszadach personalnych w konkurencyjnym "Dzień Dobry TVN". Z pracą pożegnała się wtedy spora część ekipy, w tym Anna Kalczyńska, która dołączyła do śniadaniówki jeszcze w 2014 roku.
Halina Rowicka gorzko o zwolnieniu córki. Ma żal do TVN
Telewizja bywa nieprzewidywalna i Kalczyńska oczywiście miała tego świadomość. Po zniknięciu z pasma śniadaniowego stacji zapewniała, że patrzy w przyszłość z optymizmem. Dziś jej sytuacja zawodowa wygląda już zupełnie inaczej i dalej stawia na dziennikarstwo, jednak w poważniejszej odsłonie. W rozmowie z Plejadą radości nie kryje znana aktorka i jej matka, Halina Rowicka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas wywiadu Rowicka podkreśliła, że jej córka jest wykształcona i ma wiedzę o świecie, a w śniadaniówce nie zawsze miała okazję to pokazać. Nieco mniej serdecznie aktorka wspomina natomiast decyzję stacji o zwolnieniu Kalczyńskiej. Ujawniła nawet, kiedy i jak się o tym dowiedziała.
Zanim do tego doszło, zapewniano Anię, że może czuć się bezpiecznie - że nie dotkną ją przetasowania w stacji. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna - mówi. Razem z moją młodszą córką poszłyśmy na mszę za zmarłą pięć lat temu siostrę mojego męża. Ania zapowiedziała, że chwilę spóźni się do kościoła, bo zaproszono ją na rozmowę w TVN-ie. Byłyśmy przekonane, że to czysta formalność. Gdy Ania usiadła obok nas w ławce, powiedziała: "Zwolnili mnie". Byłam przekonana, że żartuje. Okazało się, że nie.
Na pytanie o to, czy Rowicką zabolało, jak TVN obszedł się z jej córką po tylu latach pracy, odpowiedziała dość zdecydowanie. Nie kryje, że ma żal do stacji, bo mogli to przecież rozegrać zupełnie inaczej.
Byłam w szoku. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Wydaje mi się, że po tylu latach w TVN-ie Ania zasłużyła na coś więcej. Przecież mogła wrócić do TVN24 albo poprowadzić jakiś inny program. Nikt jej jednak tego nie zaproponował, nie dano jej takiej szansy. Tak się nie robi.