Wydawać by się mogło, że nauczona doświadczeniem Mama Ginekolog podejmie decyzję o poddaniu się rygorystycznemu odwykowi od mediów społecznościowych po tym, jak zorganizowała live'a i sprowadziła na swoje miejsce pracy kontrolę. Prędko okazało się, że nie tylko przełożeni Nicole nie są specjalnie zadowoleni z faktu, że ich pracownica rozpowiada wszem i wobec, że w szpitalu powszechną praktyką jest przyjmować znajomych na NFZ poza kolejką. W narodzie zebrał się podobno tak duży gniew, że Mama Ginekolog nie chciała opuszczać czterech ścian w obawie, że ktoś obrzuci ją zgniłym jajem...
Jak tylko wyjdę, to dostaję błotem lub zgniłym jajem. Siedzę w domu, chodzę do pracy i wracam do domu, na balkon nie wychodzę na wszelki wypadek - pisała na Instagramie kontrowersyjna lekarka.
Mama Ginekolog tłumaczy się z metafory o "zgniłym jaju"
Jak się jednak okazuje, sytuacja Nicole wcale nie jest aż tak dramatyczna, jak mogłoby się wydawać. Internetowa celebrytka wypuściła na InstaStories nagranie dla swoich wiernych fanów, chcąc uspokoić ich, że integralności jej twarzy nie zagraża żadne ciało stałe.
Naprawdę nie miałam zamiaru nic nagrywać dzisiaj, ale jak czytam nagłówki, że "dostałam doniczką w twarz" od sąsiadów, no to chciałam wam pokazać, że oczywiście tak nie jest. To była metafora, dla moich obserwatorów oczywista, dla osób z zewnątrz prawdopodobnie nie, co pokazują nagłówki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mama Ginekolog zapowiada nowe informacje w sprawie "afery kolejkowej"
Co ciekawe, Sochacki-Wójcicka zdradziła, że szykuje dla swych wiernych obserwatorek obszerne wyjaśnienia w związku z całą tą aferą. Na tę chwilę jednak ma związane ręce i musi trzymać język za zębami.
Oczywiście, że się odniosę do tego tematu, ale jak sprawa będzie już wyjaśniona. Trudno, żebym teraz się odnosiła. Wiele elementów z tej sprawy to tajemnica lekarska. Natomiast to nie jest tak, że ja nie chcę wam powiedzieć. Po prostu na ten moment nie mogę.
Przypomnijmy: Maja Bohosiewicz staje w obronie Mamy Ginekolog?! "Jest mi PRZYKRO. Odium jest niewspółmierne do przewinienia"
Wreszcie Mama Ginekolog doszła do wniosku, że pewnie będzie lepiej, jeśli faktycznie zrobi sobie przerwę od mediów społecznościowych.
Przez jakiś czas naprawdę nie chcę nagrywać w internecie. Chcę od tego wszystkiego odpocząć. Każde moje słowo jest wyjmowane z kontekstu. To "stories" też pewnie będzie jakoś przeinaczone, gdzieś pokazane, ale chciałam się wam tutaj pokazać i powiedzieć, że wierzę, że będzie dobrze.
Jak myślicie, jak długo Nicole ujedzie bez Instagrama?