Internet pełen jest wyjątkowych, często zaskakujących osobistości, które bez wątpienia mogą pochwalić się sporym zainteresowaniem internautów. Do tej grupy należy Nicole Sochacki-Wójcicka, znana w sieci jako Mama Ginekolog. Influencerka skrzętnie udziela się na Instagramie, gdzie jej treści poświęcone zarówno kwestiom zdrowotnym, jak i tym lifestylowym, śledzi już blisko milion obserwatorów.
Mama Ginekolog nigdy nie ukrywała blasków i cieni życia na świeczniku. Zaledwie kilka miesięcy temu influencerka otwarcie przyznała, że praca w mediach społecznościowych przyniosła jej sporo problemów. Jednym z nich okazał się brak znajomych. Zapewne fani Nicole pamiętają, jak tak żaliła się, że spędza Sylwestra sama, ponieważ wiele bliskich jej osób całkowicie się od niej odwróciło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mama Ginekolog nie była lubiana w szkole. Tak po latach zamierza utrzeć nosa
Nie da się jednak ukryć, że praca w mediach ma również sporo zalet, szczególnie gdy można pochwalić się sporą popularnością. Dla wielu znanych osobistości to możliwość odbicia się od dawnych traum i demonów z przeszłości. Wygląda właśnie na to, że z tej możliwości postanowiła skorzystać Mama Ginekolog. 40-latka opublikowała na swoim Instagramie filmik, w którym dobitnie rozliczyła się ze swoją "przeszłością" i podkreśliła swój obecny status społeczny. Do sprawy podeszła nieco humorystycznie.
POV: Nie byłaś popularna w liceum, ale odwalisz się na spotkanie klasowe, bo teraz masz prawie milion na Insta - podpisała wideo, na którym wdzięczy się przed lustrem w sukni rodem z gali rozdania Oscarów.
ZOBACZ TAKŻE: Mama Ginekolog ŻALI SIĘ na ciężki zawód influencera. Krzysztof Stanowski ostro reaguje: "Idź na budowę, kobieto" (WIDEO)
Zachowanie Mamy Ginekolog poruszyło internautów
Jak się można było spodziewać, wynurzenia Mamy Ginekolog nie przeszły bez echa. Pod postem natychmiast pojawiło się wiele komentarzy. Choć wielu internautów podkreślało, że doskonale rozumie influencerkę, to znalazły się również osoby, którym lekarka-celebrytka postanowiła odpyskować.
Widać tylko próżność i narcyzm - stwierdziła jedna z internautek, na co Nicole szybko pospieszyła ze stwierdzeniem: "widzisz, co chcesz".
Oberwało się również kreacji, którą zaprezentowała 40-latka. Według innej internautki kreacja "wygląda jak z odpustu" i nawet "za darmo by takiej nie wzięła". Ten komentarz również doczekał się odpowiedzi Nicole, która wyraźnie zaznaczyła, że "ta sukienka jest przepiękna". Influencerka wyznała jednak, że kreacja, w którą wskoczy na zbliżające się spotkanie klasowe, będzie trochę inna, lecz wciąż z "walnięciem".