Ten rok z pewnością nie należał do łatwych dla Mamy Ginekolog. Lekarka-celebrytka wciąż aktywnie udzielała się w mediach społecznościowych, co przyniosło jej sporo problemów. W przypływie szczerości zaczęła się spowiadać z działalności w gabinecie NFZ, gdzie przyjmowała znajomych bez kolejki.
Sprawa odbiła się szerokim echem medialnym, a sama zainteresowana musiała uiścić karę pieniężną, jaką został obciążony szpital, w którym pracuje. Kilka miesięcy później szeroko rozpisywano się o posądzeniu celebrytki o plagiat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mama Ginekolog nie ma znajomych
Mama Ginekolog nie ukrywa, że ten rok był dla niej ciężki. Nie jest nawet w stanie opisać słowami, jak dziś się czuje. Odwróciły się od niej osoby, które uważała za bliskich przyjaciół.
Chciałabym, aby Sylwester był tylko i AŻ kolejną IMPREZĄ, na którą można się wystroić i tańczyć ze znajomymi. Ale niestety w tym roku znalazłam się w miejscu, gdzie nikt nie zaprasza mnie (poza moimi rodzicami) na imprezę, a ponad połowa moich znajomych z ubiegłych lat, z których byłam tak dumna (the popular insta girl), z którymi pracowałam, nawet by nie przyszło gdybym ich zaprosiła. Co się stało? Życie. Jedni odeszli, bo nie poszłam za nimi, inni nawet wiem nawet dlaczego - pisała Nicole Sochacki-Wójcicka na Instagramie.
Zobacz: Mama Ginekolog przeprowadziła się do nowego gniazdka. Wiemy, ile kosztuje wynajem posiadłości (FOTO)
Mama Ginekolog w głębi serca liczy, że 2024 rok będzie dla niej dużo łaskawszy. Tegoroczne sylwestra z kolei spędziła w rodzinnym gronie.