W środę minął tydzień odkąd media poinformowały o śmierci Katarzyny Lemhardt. Mieszkająca w Niemczech polska modelka odebrała sobie życie niedługo po tym, jak zakończyła się jej roczna relacja z piłkarzem Bayernu Monachium. Kasia i Jerome Boateng rozstali się w niezbyt dobrych okolicznościach. Sportowiec publicznie zarzucił eksdziewczynie szantaż, utrudnianie kontaktów z pociechami i problem z alkoholem. Ona zaś poinformowała, że relacja z mężczyzną zakończyła się z powodu jego notorycznych kłamstw i zdrad.
Odejście Kasi wstrząsnęło nie tylko piłkarzem, który na wieść o śmierci byłej partnerki postanowił wrócić z Kataru do Niemiec, tym samym rezygnując z udziału w finale klubowych mistrzostw świata, ale przede wszystkim jej rodziną. Modelka osierociła 6-letniego synka.
Pogodzić się z samobójstwem córki trudno jest także jej mamie. Adrianna Lenhardt od kilku dni zamieszcza w sieci zdjęcia pociechy i wpisy, w których opłakuje stratę. W swoich publikacjach kobieta wskazuje na mobbing i cyberprzemoc, których ofiarą miała paść Kasia.
Zobacz też: Mama Katarzyny Lenhardt zabiera głos w sprawie śmierci córki: "ZABRALIŚCIE MI MOJE DZIECKO"
Na instagramowym profilu pogrążonej w żałobie mamy celebrytki pojawiło się również oświadczenie.
Moi drodzy przyjaciele. Najcięższe dni już za nami, a przed nami jeszcze wiele trudnych - zaczęła wpis, następnie dziękując za okazane wsparcie:
Chciałabym bardzo podziękować wszystkim za wsparcie, uwagę, a przede wszystkim za ogromną chęć pomocy! W tej okropnej sytuacji zdałam sobie sprawę, że mamy największych, najbardziej autentycznych i empatycznych przyjaciół na świecie. Nie potrafię opisać, jak bardzo wasze współczucie wzrusza nas i pomaga nam przetrwać ten czas - kontynuuje. Chciałbym napisać osobiście do każdego z was, ale w tej chwili po prostu nie mogę znaleźć siły i spokoju, aby wyrazić w słowach swoje myśli i emocje. Wybaczcie i bądźcie pewni, że nigdy nie zapomnimy Waszego wsparcia. Na zawsze będziemy wam wdzięczni - czytamy.
Kobieta wyznała, że wciąż trudno jest jej się pogodzić ze śmiercią córki:
Strata Kasi uderzyła nas brutalnie. Nasz żal jest nieskończony, uderza cały czas i nie pozostawia nam powietrza do oddychania - pisze, następnie zwracając się do zmarłej pociechy: To ty pozwalasz nam iść dalej i walczyć. Daj nam siłę i przytul nas, teraz kiedy potrzebujemy wsparcia.
Adrianna Lemhardt liczy również, że odejście Kasi da wielu osobom do myślenia i skłoni do przemyśleń:
Mamy wielką nadzieję, że śmierć Kasi doprowadzi do przemyśleń. Cyberprzemoc, zwłaszcza wśród młodych kobiet, jest wreszcie aktywnie zwalczana. Wszyscy możemy wnieść swój wkład - czytamy.
Kobieta wyznała jednocześnie, że jej córka przed decyzją o odebraniu sobie życia zamierzała "rozpocząć nowy rozdział":
Przed śmiercią daliście Kasi tak wiele wsparcia i porad. Chciała rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Byłaby teraz wzruszona, gdyby zobaczyła, jak bezwarunkowa i szczera jest wasza przyjaźń i miłość. Myślimy o niej zawsze, a ona na zawsze pozostanie w naszych sercach - kwituje mama zmarłej modelki.