Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Mama NIE-Ginekolog zdenerwowała się na MEM PUDELKA z samą sobą... Internauci krótko: "WEŹ, KOBIETO, ZEJDŹ NA ZIEMIĘ"

442
Podziel się:

Opublikowany na instagramowym profilu Pudelka żart wyraźnie nie przypadł do gustu Nicole Sochacki-Wójcickiej, która nadal opłakuje oblany egzamin z ginekologii. "Dużo osób do mnie trafia i myśli sobie: ale fajny, prawdziwy profil" - mędrkuje na siłę Mama NIE-Ginekolog.

Mama NIE-Ginekolog zdenerwowała się na MEM PUDELKA z samą sobą... Internauci krótko: "WEŹ, KOBIETO, ZEJDŹ NA ZIEMIĘ"
Mama Ginekolog tłumaczy się z oblania egzaminu (fot. Instagram)

Trwa burza wokół niezdanego przez Mamę Ginekolog egzaminu specjalistycznego. Obserwowanej przez setki tysięcy internautów instagramowej celebrytce zabrakło jednego punktu, aby przekroczyć próg zaliczeniowy i zdobyć wymarzone papiery.

Noga może powinąć się każdemu, jednak sposób, w jaki Mama Ginekolog zaczęła tłumaczyć się ze swojej porażki, uznać można za co najmniej intrygujący. Fani lekarki usłyszeli na przykład, że większość pytań dotyczyła zagadnień, które ich idolka uznała za mało istotne w pracy ginekologa. Potem okazało się, że w głowie zakiełkował jej pomysł odwoływania się od wyniku z egzaminu, co niektórzy uznali zwyczajnie za cwaniactwo.

Zobacz także: Mieli umówioną aborcję. Ginekolog Maciej Socha wczuł się w sytuację pewnej pary

Widocznie posiadanie ponad 800 tysięcy obserwatorów na Instagramie nie sprzyja wyhodowaniu dystansu do samego siebie. Redakcja Pudelka podzieliła się memem sporządzonym specjalnie z okazji dramy, która rozpętała się wokół Mamy Ginekolog. Żart wyraźnie się nie spodobał, o czym zostaliśmy w sposób wybitnie pasywno-agresywny poinformowani w sekcji komentarzy przez samą Mamę NIE-Ginekolog.

Dziękuję, Pudelku, za reklamę! Takich zasięgów nie miałam od dawna. Dużo osób do mnie trafia i myśli sobie - ale fajny, prawdziwy profil. No nie zdałam egzaminu. Wasi pracownicy na pewno też kiedyś czegoś nie zdali. Niemniej od ponad 10 lat pracuję w zawodzie ginekologa, ponieważ jestem lekarzem z pełnym prawem wykonywania zawodu. Nie mam żalu do tych, co nie rozumieją niuansów kształcenia podyplomowego kadry medycznej, bo nie każdy musi wiedzieć, jak to wygląda. A moi "fani", czytelnicy, obserwatorzy, czy moje pacjentki nie muszą mi nic wybaczać, ponieważ jasno wiedzą, kim jestem i że jestem w trakcie owej specjalizacji - pisze rozsierdzona Nicole Sochacki-Wójcicka.

Niektórzy z pudelkowych komentatorów zapragnęli wziąć na siebie trud wytłumaczenia pani Mamie, skąd taki odbiór jej wypowiedzi.

Nie chodzi o to, że nie zdałaś. Chodzi o to, jak się tłumaczysz, dlaczego do tego doszło. Nie uczyłaś się tematów, które uznałaś za bezużyteczne? W szkole też tak robiłaś? Rozumiem, że na co dzień używasz sinusów i cosinusów? - próbowali przebić się niektórzy użytkownicy sieci.

Ich starania spaliły jednak na panewce.

Praca lekarza to nie matematyka, porównanie jest nielogiczne. A z logiki - działu matematyki, byłam akurat dobra. Bo to uczy myślenia w wielu dziedzinach życia - parowała z refleksem godnym olimpijskiej fechmistrzyni Nicole.

W końcu jedna z instagramowiczek nie wytrzymała i wypaliła w Mamę Ginekolog ładunkiem bolesnej prawdy.

Weź, kobito, zejdź na ziemię. Po 10 latach ten egzamin powinien być formalnością dla Ciebie. Teraz "kopniak dał Ci siły", za dwa dni będziesz płakać na stories, że hejterzy źli. Nazywasz hejtem każdego, kto ma odmienne zdanie od twojego. (…) Odłóż telefon, weź się za naukę, a zdasz - czytamy.

Myślicie, że przy następnym potknięciu Nicole powstrzyma się od dywagacji na temat zasadności stawianych jej pytań?

Zawsze może szukać pocieszenia u innej celebrytki-ekspertki, która też kiedyś nie zdała egzaminu specjalizacyjnego: Joanna Jabłczyńska, która sama nie zdała egzaminu, POCIESZA Mamę NIE-Ginekolog: "Im większy SUKCES odnosisz, z tym większym hejtem się spotkasz"

Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(442)
WYRÓŻNIONE
Buu
3 lata temu
Jak bardzo ona jest zapatrzona w siebie!
Nns
3 lata temu
Ja troxhe nie rozumiem, to ona nigdy ginekologiem nie była? Dla mnie ona i tak jest skończona po krytyce w stronę chodakowskiej. Trudna, kapryśna, wyniosła kobieta, bez solidarności kobiecej. Niech ona kończy te swoją marna udawana karierę
Twoj nick
3 lata temu
Ucz sie i tyle.
Annn
3 lata temu
Idąc szpitalnym korytarzem nie potrafi odpowiedzieć dzień dobry. Pracownikow szpitala ma za nic. Jest osobą uzależnioną od mediów społecznościowych. Wyprasza studentów z windy chcąc zrobić sobie zdjęcie. Przedstawia zupełnie inna rzeczywistość. Idąc ulica nagrywa filmiki, śmiesznie to wygląda jak gada sama do siebie. Trzeba było się przyłożyć do nauki to nie było by płaczu. Osoby które z nią studiowały na jednym roku są bardzo dobrymi specjslistami. No nie każdy ma predyspozycje :)
~PhD
3 lata temu
Jezu, co ona gada. Moja mama jest ginekologiem i owszem, zdawała jeszcze za starych czasów, jak stopnie specjalizacji były 2 i trzeba było zdać DWA EGZAMINY i mieć wyrobione lata na oddziale, określoną liczbę dyruzow, zabiegów, itp, ale do czasu zdania pierwszego egzaminu zawsze podpisywała się wszędzie LEK MED - lekarz medycyny, bo taki się ma tytuł zanim zda się specjalizacje, bez względu na to czy się pracuje na oddziale ginekologicznym, okulistycznym, chirurgicznym, czy geriatrycznym. Po zdaniu 1 stopnia dopiero zostawało się lekarzem ginekologiem-poloznikiem, a po zdaniu 2 - specjalista ginekologiem-poloznikiem. Sama praca na danym oddziale nie daje Ci ani tytułu ani prawa do posługiwania się tytułem specjalisty, na litość boska. I o ile w przypadku mojej mamy, mieszkającej w dość dużym mieście gdzie są tylko 2 szpitale i monopol mężczyzn na ginekologie, ciężko było wyrobić godziny, dyżury i zabiegi, które kwalifikowały do podejścia do egzaminu, bo szanowni koledzy nie chcieli mieć konkurencji i jej po prostu nie dopuszczali żeby pracowała samodzielnie, bo wiedzieli, że ma pasje i jest bardzo dobra, o tyle sam egzamin zdała bez problemu. Raz, że uczyła się 3 bite miesiące, nie zajmując się nami, poświęcając się nauce całkowicie, to dwa, że nigdy nie uważała, że zjadła wszystkie rozumy, jeździła na sympozja, kursy, zawsze garnęła się żeby zajmować się trudnymi przypadkami, bo tak najskuteczniej się uczyć do tych "podchwytliwych" pytań. I teraz ma grono pacjentek które jej ufają bezgranicznie, bo ma dużą wiedzę i teoretyczną i praktyczną, umie diagnozować trudne przypadki. Nigdy nie uważała, że coś jej nie jest potrzebne - nigdy się nie wie, z jaką choroba, czy schorzeniem się będzie miało do czynienia, a lekarz jest od tego żeby leczyć, a nie powiedzieć "sorry, nie wiem, nie uczyła/em się tego rozdziału".
NAJNOWSZE KOMENTARZE (442)
KFK
3 lata temu
Ludzie, nawet jeśli jest irytująca, to w większości te komentarze są bzdurne. Co ma do tego, ze jest lekarzem i ma tez firmę? Nie sama ją prowadzi a mąż, brat, bratowa i kilkudziesięciu pracowników. Wpada tam co jakiś czas i robi reklamę. Ma tez fundacje która pomaga ludziom. Imię Nicole - wychowywała się w Austrii. A sepleniące dziecko zaniedbane?? Już szczyt idiotyzmu aby tak pisać widać, ze ktoś nie ma pojęcia o logopedii, czy wychowaniu dzieci. Niania z Ukrainy? I co z tego, większość osób ma nianie jak pracuje zawodowo. Chorzy ludzie na tym pudelku byli od zawsze.
Iwona
3 lata temu
Obserwowałam to "przygotowanie do egzaminu" to był czas na reklamę firmy: kurtek, butów, bluzek, koszul i wielu rzeczy było mierzenie ciuchów w domowej garderobie. Nicola reklamowała też pierogi z dyskontów i inne produkty ze sklepow. Oczywiście to wszystko jako tablica reklamowa. Na naukę czasu nie mogło być wiele. Nazwanie się GINKOLOGIEM kilka lat przed specjalizacją to nadużycie. Przy okazji reklama ordynatora... W ubiegłym roku została jako "mamaginekolog" Warszawianką roku... duży zaszczyt zdecydowanie na wyrost.
Cxxc
3 lata temu
Dlaczego można wykonywać zawód ginekologa nie majac specjalizacji?
Aga_309
3 lata temu
To jakiś koszmar.... Jak Wam ludzie nie wstyd???!!! Tak po kimś jeździć, jak po Łysej kobyle... Jesteście potem w stanie spojrzeć na siebie w lustrze??? Jest lekarzem i kropka. Sami wykształceni, mądrzy i zawsze w 100%do wszystkiego przygotowanie. Nie dobrze się od Was robi... Wy się nazywacie "Dorośli"?!!!! Skandal!!!!
Kinga
3 lata temu
Nie wiem jak można tak pastwić się nad drugim człowiekiem, który doświadczył porażki. Zastanówcie się hejterzy, jak Wy byście się czuli, gdyby po Waszej porażce tyle osób pisało tak okropne rzeczy na wasz temat. Rzygać się chce. Tego portalu już nigdy nie włączę. STOP HEJT.
Mama
3 lata temu
Nie przepadam za jej pogladami
Vcy
3 lata temu
Promowanie meksykańskiej kuchni się jej zamarzyło, zamiast się przyłożyć do egzaminu.
Rzyg
3 lata temu
Najlepsze co by było dla niej i jej pacjentów, to to, żeby się skupiła na sprzedaży gaci i wiejskich ciuchów, niż udawała ginekologa, mimo, że nim nie jest.
Fredek
3 lata temu
Weź się dziewczyno do nauki a nie do siedzenia na internecie bo w sesji wiosennej tez nie zdawz
Gość
3 lata temu
Na medycynę też się nie dostała normalnym trybem, tylko poszła na prywatne studia dla obcokrajowców...
Qwert
3 lata temu
Joanna Jabłczyńska, która sama nie zdała egzaminu, POCIESZA Mamę NIE-Ginekolog: "Im większy SUKCES odnosisz, z tym większym hejtem się spotkasz" - następna inteligentna inaczej. Jaki sukces? Jaki hejt? Nie zdała i ludzie napisali co o tym sądzą
Zuza
3 lata temu
Na egzaminie są tylko pytania z ginekologii, a nie z fizyki czy literatury…. Trzeba sie wiecej uczyć, i tyle.
Czato
3 lata temu
Takie coś ma leczyć kobiety? Współczuję.
Ala
3 lata temu
Wcale się nie dziwię, że nie zdała.... Zamiast się uczyć to robiła ocenę pierogów z marketów nad książkami 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️
...
Następna strona