Krystyna Prońko w ostatnim czasie wielokrotnie wypowiadała się na temat młodszych kolegów i koleżanek z branży. Niestety, 76-latka zdaję się być mocno niezadowolona z artystycznego poziomu polskich artystów. Jakiś czas temu w podcaście "Wojewódzki&Kędzierski" zaznaczyła, że wśród polskich wokalistów nie ma osoby, której głos by ją elektryzował. Oberwało się wówczas Dawidowi Podsiadło, Darii Zawiałow czy Katarzynie Nosowskiej.
ZOBACZ TAKŻE: Prońko i Jeżowska pokłóciły się o Opole!
76-letnia gwiazda nie gryzła się w język, wypowiadając się na temat młodych artystów
Krystyna Prońko jest absolwentką Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Podczas ostatniego festiwalu w Sopocie wypowiedziała się na temat młodych artystek. W rozmowie z serwisem Party nie kryła zaskoczenia, że na legendarnych scenach pojawia się Viki Gabor, Sara James czy Roxie Węgiel. 76-latka stwierdziła, że osoby w ich wieku nie powinny jeszcze robić kariery.
Uważam, że dzieci nie powinno się wpuszczać na scenę - wyznała za kulisami festiwalu w Sopocie. To są ambicje rodziców, którzy realizują je poprzez dzieci - podkreśliła.
Nadeszła odpowiedź
"Super Express" skontaktował się z menadżerami Roksany Węgiel, Viki Gabor i Sary James. Przedstawiciel Roxie postanowił krótko, ale jakże wymownie odnieść się do przemyśleń Prońko.
Artystka oraz management nie komentują NIEPRZEMYŚLANYCH wypowiedzi - taką informację usłyszał tabloid od managementu Roksany Węgiel.
Myślicie, że Krystyna Prońko odniesie się do tego uszczypliwego komentarza?
Chcemy wciąż się rozwijać, a Twój głos jest dla nas bardzo ważny. TU krótka ankieta, w której możesz podzielić się z nami swoją opinią.