Trzeba przyznać, że Michał i Pola Wiśniewscy nie próżnują. Na początku października małżeństwo powróciło na afisze, a wszystko za sprawą zdjęcia pozytywnego testu ciążowego, potwierdzającego, że ich rodzina znów się powiększy. Dla Michała będzie to już szósta pociecha, a druga wspólna z Polą, z którą doczekał się w styczniu zeszłego roku syna - Falco Amadeusa. Muzyk zdążył też już wyjawić płeć nienarodzonej jeszcze pociechy.
Sporo dzieje się również w życiu prywatnym jednej z byłych żon Michała, Mandaryny. Piosenkarka znalazła w końcu godnego następcę prawnika z Lublina, z którym rozstała się przed dwoma laty i potwierdziła świeży związek na Instagramie, publikując wspólne zdjęcie z tajemniczym przystojniakiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz Marta Wiśniewska gościła w podcaście Kamila Balei "Tato, no weź!", gdzie został poruszony wątek rozmów o seksie z dziećmi. Celebrytka, która doczekała się z Michałem 20-letniego Xaviera i 19-letniej Fabienne, wyjawiła, że ma już za sobą taką pogadankę z pociechami. Zapewniła przy tym, że zarówno córkę, jak i syna cechuje wyjątkowa (jak na ich wiek) rozwaga i dojrzałość, dlatego zupełnie się o nich nie martwi. Co więcej, dzieci Marty i Michała są na tyle podszkolone, że teraz... edukują własnego ojca.
Spytałam się, czy już są po, jak to wygląda - przyznała. Z Xavierem rozmawiałam, że nie chciałabym być babcią w młodym wieku i żeby miał tego świadomość. Raczej tatę edukują w tym temacie ostatnio bardziej, są świadomi tego, jak to zrobić, żeby nie powiększać rodziny za szybko.
Celebrytka przyznała też, że wieść o "pierwszym razie" córki, która dopiero co ukończyła liceum, była dla niej sporym zaskoczeniem. Wiśniewska docenia jednak fakt, że Fabienne nie miała oporów przed podzieleniem się z mamą taką informacją.
A z córką jestem na maksa blisko, więc wiem, kiedy był pierwszy raz - zdradziła Marta. Wiadomo, trochę wbiło mnie w fotel. Ale powiedziałam, że fajnie, i jeśli to było coś, na co czekała i miała ochotę, i dała przyzwolenie na ten moment... To ja się tylko cieszę, tylko ma być bezpiecznie dla niej.
Myślicie, że pogadanka z Michałem o antykoncepcji przeprowadzona przez dzieci na coś się zda?