Michał Koterski i Marcela Leszczak tworzą jeden z najbardziej nieszablonowych związków w całym rodzimym show-biznesie. Pozornie dzieliło ich wszystko - od wykonywanych profesji, przez podejście do życia, aż do sięgającej 13 lat różnicy wieku. Jak to jednak często bywa, przeciwieństwa się przyciągają, a ich wielkie uczucie zaowocowało narodzinami syna Fryderyka. 7-letni już chłopiec jest oczkiem w głowie znanych rodziców. Jego pojawienie się na świecie wywróciło do góry nogami życie roztrzepanego wcześniej aktora. Dziś Michał uchodzi za wzór odpowiedzialności, pokazując na własnym przykładzie, że można odnieść zwycięską walkę z nawet najgroźniejszymi nałogami.
Niewątpliwie trudno określić ich wspólną drogę mianem sielankowej. Aktor i finalistka "Top Model" wychodzili już z kilku poważnych kryzysów. W pewnym momencie 44-latek otwarcie przyznał się do rozpoczęcia nowej relacji z młodszą o prawie dwie dekady Dagmarą Bryzek, którą poznał na planie filmowym. Jego obecna żona przyglądała się ich bliskiej zażyłości jedynie z perspektywy licznych doniesień medialnych i ich wspólnych zdjęć wykonywanych podczas brylowania na ściankach.
Marcela Leszczak o wierności męża. Skorzystała ze specjalistycznej pomocy
Influencerka wzięła udział w internetowym programie "Strip Talk", w którym wróciła wspomnieniami do czasów zawirowań w życiu uczuciowym. Jak przyznała, każde z nich miało zupełnie inny przebieg, ostatecznie skłaniając ją do podjęcia przełomowej decyzji.
My się dwa razy rozstaliśmy i każde jedno rozstanie mi coś uświadomiło. Raz się wyprowadziłam, a drugi raz już się nie wprowadziłam, to było życie na dwa domy. Uświadomiło mi to, że nic nie ma na zawsze, nie ma ludzi niezastąpionych, że każdy z nas może sobie znaleźć partnera i ułożyć sobie życie. Nie jest tajemnicą, że Michał związał się z inną kobietą. (...) Było mi bardzo ciężko. Dzwoniłam do niego, chciałam spotkać się, porozmawiać, bo byłam w szoku. Później odpuściłam, poszłam szybko w terapię, żebym się uciszyła, zwiększyłam dawkę leków, nie umiałam sobie poradzić - szczerze wyznała.
Marcela Leszczak zdradziła przed kamerami, że trwający już 3 lata okres po ponownym zejściu się jest jak dotąd ich najdłuższym wspólnie spędzonym czasem. Nawiązała nawet do byłej partnerki Koterskiego, Dagmary Bryzek.
Zawsze życzyłam mu szczęścia, bo to jest ojciec naszego dziecka. Nigdy na Michała źle nie powiedziałam, nie będąc z nim. Wręcz przeciwnie, zawsze dobrze wypowiadałam się na temat jego i jego partnerki. A nawet myślę sobie, że ona była fajną laską i w innych okolicznościach być może byśmy się polubiły - powiedziała.
Z uwagi na wspólną pracę na planie "Pierwszej miłości" Michał i Dagmara wciąż regularnie się spotykają. Łączą ich już jednak wyłącznie relacje koleżeńskie. Matka Fryderyka zdradziła, że nie ma z tym żadnego problemu, będąc przekonaną o wierności męża. Jak przyznała, "byłoby to niefajne i krępujące, jakby udawali, że się nie widzą".
ZOBACZ TEŻ: Marcela Leszczak o powiększeniu rodziny: "Ja chciałabym mieć drugie i trzecie dziecko" (WIDEO)