Terapeuci uzależnień zgodnie uważają, że przyznanie się do nałogu jest pierwszym krokiem na drodze do rozpoczęcia leczenia. W przypadku znanych osób publiczne wyjawienie swoich słabości do sięgania po różne używki wymaga olbrzymiej odwagi. Na szczęście coraz więcej gwiazd decyduje się na tego typu deklaracje, motywując innych do podjęcia wyzwania i rozpoczęcia walki o lepszą przyszłość dla siebie i swoich najbliższych.
Problem nałogów w Polsce w największym stopniu odnosi się do nadmiernego spożywania trunków. Dotyczy on wielu artystów znanych z licznych dokonań artystycznych i pierwszych stron kolorowych magazynów. W gronie słynnych trzeźwych alkoholików znajduje się m.in. Michał Koterski.
Marcela Leszczak wyjawia, czy nie obawia się powrotu partnera do nałogu
Aktor znany m.in. z "Dnia świra" prawie dekadę temu całkowicie przewartościował swoje życie. Nie tylko podjął decyzję o rezygnacji z picia alkoholu, ale też wyraźnie zwrócił się w stronę Boga. Wielokrotnie dziękował "temu u góry" za wszystkie życiowe doświadczenia, dzięki którym w pełni zrozumiał, co stanowi najważniejszą życiową wartość.
Jestem trzeźwym, szczęśliwym człowiekiem, który spełnił swoje największe marzenia. Tatą cudownego Frysia, partnerem wspaniałej Marcelki. Otaczam się wartościowymi ludźmi, spełniły się moje marzenia zawodowe. Jestem za to niezmiernie wdzięczny i dzisiaj mówię także i Tobie: wszystko w życiu jest możliwe - wyznał w ubiegłorocznym wpisie.
Postawa Michała Koterskiego jest przykładem dla wielu osób będących w szponach nałogu, że można podnieść się z nawet największego upadku. Wspomniana w poście Marcela Leszczak, matka 6-letniego Fryderyka, została zapytana na Instagramie o relację z osobą, która przez długi czas regularnie sięgała po napoje wysokokowe.
Czy boisz się, że uzależnienia Michała wrócą? - zapytała jedna z internautek w ramach sesji Q&A.
31-latka udzieliła szczerej odpowiedzi, jednocześnie wyznając, że jest dla swojego ukochanego prawdziwym wsparciem.
Nigdy, ani razu nie przeszło mi to przez myśl. Ale mam na uwadze, że jest osobą trzeźwiejącą i nie wzięłam ani łyka alkoholu, od kiedy poznałam Michała i nie chodzimy po miejscach, gdzie leje się alkohol - wyjawiła.
Leszczak przytoczyła również jedną z ostatnich sytuacji, która mogła stanowić duże zagrożenie dla osoby zmagającej się z alkoholizmem. Dotyczyła ona poszukiwania miejsca do zjedzenia szybkiego posiłku.
Poszliśmy do jakiegoś birhala i od wejścia trącało piwem. Misiek mówi, że możemy usiąść, ale ja już intuicyjnie mówię, że nie. To chyba samo już tak u mnie działa - dodała w instagramowej relacji.
Za kilka dni minie 9. rocznica trzeźwości aktora. Oby nigdy więcej nie doświadczył tego, o czym opowiadał w poniżej przytoczonym wywiadzie.
ZOBACZ TEŻ: Michał Koterski odważnie o trudach walki z nałogiem: "Nikt już nawet nie chciał SPLUNĄĆ w moją stronę"