Na przestrzeni ostatnich miesięcy Marcelina Zawadzka zdążyła już zapewne przywyknąć do życiowych turbulencji. Gdy jej przygoda z Telewizją Polską dobiegła końca, po tym jak postawiono jej zarzuty o wyłudzanie VAT, celebrytka "zbiegła" do Tulum, gdzie osiadła na długie miesiące.
Niespecjalnie tęskniąc za krajem, była Miss Polski zwróciła się następnie w kierunku Stanów Zjednoczonych, relacjonując swoje kolorowe życie z zachodniego wybrzeża przez następne tygodnie. Wrażeń nie brakowało, bowiem po drodze eksprowadząca Pytanie na Śniadanie rozstała się ze swym dotychczasowym partnerem Tomaszem Włodarczykiem. Na szczęście czasu na opłakiwanie zaprzepaszczonej relacji nie było zbyt wiele - u boku Marceliny w mig pojawiło się nowe ciacho.
Jak donoszą pudelkowi informatorzy, przebywając za granicą, Marcelina Zawadzka zapoznała niejakiego Maxa Gloecknera - przystojny pan na Instagramie podaje się za osobę publiczną, tak więc nie wzbraniamy się przed ujawnieniem jego personaliów. Z profilu niezaprzeczalnie urodziwego blondyna dowiadujemy się, że jego życiową misją jest zbudowanie "armii społeczności skupionych wokół serca, które mają zwiększyć świadomość ludzkości". Świadomość na temat czego pytacie? A to już tajemnica Maxa.
Krótki research w sieci pozwala odkryć, że posiadacz imponująca sześciopaku trudni się m.in. internetową sprzedażą połączonych kabelkiem bransoletek, które mają za zadanie "regulować częstotliwości wydzielane przez ludzki organizm". Możemy więc być przynajmniej pewni, że chociaż pod względem uduchowienia znakomicie musi dogadywać się z Zawadzką.
Przypomnijmy: Marcelina Zawadzka roni ŁZY szczęścia po LEKCJI ODDYCHANIA w Tulum: "Pomyślicie, że zwariowałam" (WIDEO)
Według naszego źródła tym razem Marcelina na bardzo poważnie podchodzić do nowej relacji. Max zdążył już odwiedzić ją w Polsce.
Pojechali razem do Malborka - ujawnia nasze źródło. Marcelina przedstawiła go rodzinie. Potem odpoczywali w Sopocie i domku Marceliny w lesie - słyszymy.
Niedawno parka wyruszyła do malowniczego Freiburga. Widokami z miasteczka zarówno zakochani podzielili się na Instagramie.
Myślicie, że częstotliwości Marceliny i Maxa są ze sobą zgodne?