Afera z polskimi modelkami "sprzedawanymi" arabskim szejkom zaszokowała wiele osób. Po prowokacyjnym wpisie portalu TagTheSponsor na temat "egzotycznych" wyjazdów, kolejne gwiazdy komentują sprawę sponsoringu w świecie mody. Wśród dziewczyn, które za pieniądze miały pozwolić na liczne zachcianki, m.in. koprofilię, która polega na praktykach seksualnych z wykorzystaniem kału, znalazło się kilka polskich celebrytek.
Tym razem sprawę skomentowały dwie polskie modelki, Kamila Szczawińska i Marcelina Zawadzka, które gościły na evencie marki Reebok.
Świat modelingu jest może bardziej wystawiony na świecznik i ludzie szukają sensacji. Pracując 12 lat takich propozycji nie otrzymywałam - mówi Szczawińska. Oczywiście ktoś nas podrywał czasami, ale to nie było tak nachalne, czy coś co przeszkadza lub narusza moją wolność.
Zupełnie inne wnioski płyną ze wspomnień Marceliny Zawadzkiej: Słyszałam o takich historiach. Często, jak się widziałyśmy z niektórymi osobami na jakichś pokazach czy na sesjach, zastanawiałam się, skąd te wszystkie dziewczyny mają pieniądze na te torebki i wyjazdy. Zastanawia mnie też to, że pracują w modelingu, ja nigdy ich nigdzie nie widuję, a mają te pieniądze skądś, kupują mieszkania. Ja nigdy nie miałam takiej propozycji.
Jak myślicie, kogo ma na myśli?