Trwa ładowanie...
Przejdź na
Paww
|

Marcin Borkowski wspomina w programie Doroty Szelągowskiej traumatyczne dzieciństwo: "Skakaliśmy przez balkon do sąsiadki, by ratować się przed tatą" (WIDEO)

63
Podziel się:

Słynny ratownik medyczny "Borkoś" kilka miesięcy temu uległ poważnemu wypadkowi. W powrocie do formy sprzed wypadku pomaga mu między innymi ekipa Doroty Szelągowskiej.

Marcin Borkowski wspomina w programie Doroty Szelągowskiej traumatyczne dzieciństwo: "Skakaliśmy przez balkon do sąsiadki, by ratować się przed tatą" (WIDEO)
Marcin Borkowski wspomina traumatyczne dzieciństwo w programie Doroty Szelągowskiej: (Pudelek Exclusive)

Marcin Borkowski znany w social mediach jako "Borkoś" jest ratownikiem medycznym, który w ramach wolontariatu po pracy jeździ prywatnym motoambulansem i pomaga osobom wymagającym interwencji medycznej. Za własne pieniądze kupił motor i wyposażył go w sprzęt medyczny. Na swoim kanale na YouTubie opowiada, jak pomagać, kiedy jesteśmy świadkami wypadku.

Jego pomoc okazała się nieoceniona podczas pandemii. Niestety, w połowie października ubiegłego roku uległ poważnemu wypadkowi. W skuter "Borkosia" wjechał samochód osobowy. Ratownik został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej.

Zobacz także: Marcin Borkowski wspomina traumatyczne dzieciństwo

Mężczyzna odniósł liczne obrażenia i od tamtej pory cały czas wytrwale walczy o powrót do pełnej sprawności. Niedługo na świat przyjdzie jego drugie dziecko. Wszystkie pieniądze na remont mieszkania poszły na leczenie Marcina. W pomoc ratownikowi zaangażowała się Dorota Szelągowska. W ramach programu "Totalne remonty Szelągowskiej" Borkoś otworzył się przed prowadzącą na temat swojego dzieciństwa.

Niestety, jeśli chodzi o ojca i brata, to mieli problem alkoholowy. Brat zapił się w wielu 33 lat, resuscytowałem go w tamtym pokoju. Przyjechało pogotowie i stwierdzili zgon. Jak przy nim działałem, to działałem jak cyborg. Nie miałem wątpliwości, bo zajmowałem się ratownictwem.

Wspomniał, jak problem alkoholowy ojca oraz brata odbił się na jego poczuciu bezpieczeństwa. Dla "Borkosia" zmiana wystroju mieszkania jest również sposobem za walkę z traumą.

Dom nie dawał mi poczucia bezpieczeństwa. Więcej miałem obdukcji niż cenzurek w szkole. Ojciec mnie bił bardzo. Mamę i brata też bił. Przez lata miałem jej za złe, że nie wzięła nas pod pachę i nie zamieszkaliśmy pod przysłowiowym mostem. Po balkonach przeskakiwaliśmy do sąsiadki, by ratować się przed tatą. Wspomnienia są okrutne.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(63)
WYRÓŻNIONE
Aha
3 lata temu
I tacy ludzie powinni być inspiracją dla innych, w tym pismaków, a nie celebryci i inne pseudogwiazdki, którzy zyskują rozgłos jedynie skandalami i nowymi nabytkami (torebkami, partnerami etc)…
Bibi
3 lata temu
Jestesmy pokoloniem dzieci patoli. Kazdy z nas zna kogos z takim dziecinstwem, lub sam doswiadczyl. Teraz za takie cos odbiera sie dzieci. My musielismy sie meczyc, do dzis wielu ma teraz problemy emocjonalne... Starzy oczywiscie mysla ze wszystko bylo normalne.
Ola
3 lata temu
Biedny to okropne ze miał takie dzieciństwo a teraz wypadek szacun za to ze jest dobrym czlowiekiem
Helen
3 lata temu
Mimo takich traum i braku wzorców zachował tyle empatii i dobrego serca... Jestem pod wielkim wrażeniem!
DDA
3 lata temu
Ojcowie, nie pijcie! Nigdy!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (63)
Toja
3 lata temu
Ukłony dla Borkosia! Wspaniały człowiek.
Bsiev
3 lata temu
Z Borkosiem to w ogóle dziwna sprawa. Na Instagramie przed jego wypadkiem była szeroko komentowana kwestia tego że jego motorowy patrol to zryw charytatywny ,po godzinach pracy. Mimo to,że nie mogl, poruszał się na sygnałach dźwiękowych jak normalny pojazd uprzywilejowany. Wielu policjantów i ratowników go krytykowało że nikt nie jest Zbawicielem i trzeba przestrzegać przepisów a nie z ułańska fantazją popierniczać na sygnałach po Warszawie bo kiedyś dojdzie do tragedii...
Meg
3 lata temu
Moja mama będąc ze mną w ciąży też musiała skakać z balkonu bo tatuś drzwi siekierą rąbał i krzyczał że ja zabije 🙄
Paula
3 lata temu
Wspaniały człowiek. Z taka trauma musiał mieć ogromne samozaparcie, ale przede wszystko ogromne serce. Brawo brawo brawo!! Brawo za taka życiowa postawę. To takim ludziom trzeba, warto pomagać. Nie usiadł i się nie użalał nad swoim losem, tylko chciał przekazać pomoc innym. Takich ludzi jest mało. Ale to oni powinni być bogaci w dobrobyt, a nie ktoś kto nagrywa filmiki i wątpliwym poziomie intelektualnym!!
Pchełka
3 lata temu
Wspaniały człowiek źyczę duźo zdrowia
Basia
3 lata temu
Prawdziwy bohater ,wzór, nie latał z tobą po granicy dla fotto
hyh
3 lata temu
O cholera nie miałam pojęcia, że Borkoś miał takie tragiczne dzieciństwo. Bardzo go lubie, to wspaniały człowiek, pomaga innym. Szacunek dla Ciebie Borkoś.
no cóż
3 lata temu
jakos dziwnie mu z oczu patrzy...
quhqhu
3 lata temu
To są wartościowe rozmowy,pokazują ze można,że trzeba mieć marzenia .Może czas skonczyć z tymi celebrytami ,bzdurami ,torebeczki i mieszkaniem na kredyt.
Aga
3 lata temu
Widzę ze nie tylko ja miałam porąbane dzieciństwo . Chciałabym utworzyć grupę ludzi z podobnymi przeżyciami i spotykać się żeby sobie pogadać oczyścić się .
Tomi
3 lata temu
Wspaniały człowiek, brawo !
karmela
3 lata temu
Borkoś jesteś mega gościem ale nie idź w to. Nie idź w celebryctwo bo przestaniesz być sobą
Ewa
3 lata temu
I to jest ktoś o kim warto napisać, takich takich tatusiów do kamieniołomów
Anna
3 lata temu
Jestem trochę starsza od Borkosia. W mojej klasie niepijących ojców miała może 5 dzieci, na 36 osób w klasie. Te dzieci od razu się wyróżniały, były bardziej pewne siebie i miały lepszy status materialny
...
Następna strona