Marcin Bosak w piątek poinformował internautów, że został ciężko pobity przez kierowcę taksówki jednej z popularnych firm przewozowych. W zdarzeniu rzekomo wzięło udział kilku znajomych kierowcy. Na swoim instagramowym profilu pokazał posiniaczoną twarz i opowiedział, jak doszło do zdarzenia.
Aktor wyznał, że mężczyźni zaatakowali go, gdy zwrócił uwagę kierowcy, jak ten prawie potrącił jego 11-letniego syna - Jana.
Policja aresztowała dwie osoby. Bosak ujawnił natomiast, że 25-letni kierowca Rusłan G. usłyszał zarzuty prokuratorskie i został aresztowany na trzy miesiące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Bosak twierdzi, że firmy przewozowe nie wiedzą, kto prowadzi ich pojazdy
Bosak w relacji na Instagramie stwierdził, że firmy przewozowe nie wiedzą i nie mają kontroli nad tym, kto prowadzi ich pojazdy:
(...) Utracili kontrolę nad tym, kto jeździ ich samochodami i kto z nimi współpracuje - mówił aktor.
Marcin Bosak zaapelował także o zmianę przepisów, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo osób podróżujących taksówkami popularnych firm:
Mam informacje z pierwszej ręki, potwierdzone przez policję, że na jednym profilu kierowcy, potrafi jeździć pięć i więcej osób. Nie wiemy, kim są te osoby. Czy to nie są przypadkiem osoby karane, czy to nie są osoby, które się ukrywają w naszym kraju, a są np. skazane gdzieś indziej za jakieś przestępstwo? Trzeba zmienić przepisy, które pozwolą nam czuć się bezpiecznie — dodał aktor.
Marcin Bosak mówi o manipulacji w mediach
Bosak często relacjonuje przebieg sprawy na swoim koncie na Instagramie. Na relacji powiedział, że informacje, które wcześniej przekazał na temat osoby, która go zaatakowała, są wykorzystywane w niewłaściwy sposób.
Docierają do mnie sygnały, że to, co mnie spotkało, czyli pobicie, w którym uczestniczył cudzoziemiec, rodzi taką możliwość do manipulacji. Podobno są tytuły w prasie, głównie prawicowej, że Gruzin pobił Polaka i że to niebezpieczne, że mamy u siebie cudzoziemców - powiedział aktor w relacji na Instagramie.
Aktor dodał też, że przedstawiciele innych narodowości w naszym kraju to zaleta:
Z mojego punktu widzenia sytuacja wygląda tak, że fakt, że mamy u siebie w kraju cudzoziemców to tylko nas wzbogaca i uwrażliwia. Świadczy także o tym, że jesteśmy społeczeństwem coraz bardziej otwartym i to jest świetne - dodał Bosak w relacji.
ZOBACZ: Marcin Bosak zabiera głos po pobiciu. Aktor wystosował apel: "Mój przypadek nie jest jedyny"