Drugi dzień 61. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu upłynął pod znakiem kabaretonu i koncertu "SuperJedynki", podczas którego na scenie wystąpiły legendy polskiego rocka. Publiczność zgromadzona w amfiteatrze miała okazję usłyszeć m.in. Lady Pank, Kasię Kowalską, Kobranockę oraz Krzysztofa Zalewskiego. Koncert zamykał zespół Bajm. Beata Kozidrak przywitała opolską publikę ponadczasową "Białą armią". Później wraz z byłym mężem, Andrzejem Pietrasem, chciała zwrócić się do fanów. Wówczas doszło do niezręcznej sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opole 2024. Marcin Daniec próbował "uciszyć" Beatę Kozidrak
Zważając na ograniczenia wynikające z czasu antenowego, Marcin Daniec w pośpiechu wręczył zespołowi Bajm nagrodę i nie chciał dopuścić Beaty Kozidrak oraz Andrzeja Pietrasa do głosu.
Kochani, wielkie gratulacje. Proszę mi pozwolić, Beata jeszcze wystąpi. Kochani, proszę pozwolić mi się pożegnać z państwem, bo ja już pięknie za wszystko dziękuję. Do zobaczenia kiedyś. Zapraszamy na "Kabareton" - prowadzący żegnał widownię w pośpiechu.
Równocześnie głos próbował zabrać były mąż Beaty Kozidrak i menadżer zespołu Bajm, Andrzej Pietras.
Andrzeju, bo zabierzesz Beacie piosenki - wtrącił się znów Daniec.
Wtedy do akcji wkroczyła Beata Kozidrak.
Ale zaraz! To jest nasze święto i pozwól, że ja porozmawiam z moją publicznością. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy dla was śpiewać. I nikt niech nie zamierza poróżnić artystów, bo muzyka jest po to, żeby nas rozweselać, bo my kochamy muzykę. Jesteśmy dla was. Dziękuję, Opole - usłyszała publiczność.
45 lat to jest bardzo dużo. Bardzo dużo pracy wykonaliśmy, żeby dojść do tego czasu. Dzięki wam to wszystko - dodał Andrzej Pietras, a następnie wybrzmiał utwór "Co mi Panie dasz".
Nietrudno oczywiście domyślić się, do czego nawiązywała wokalistka Bajmu. W ostatnich dniach wiele kontrowersji wzbudziła lista zaproszonych do Opola gwiazd. Po raz pierwszy od dłuższego czasu w amfiteatrze nie wystąpi Maryla Rodowicz. Widzowie nie zobaczą też zeszłorocznych zwycięzców festiwalu, m.in. Rafała Brzozowskiego.
ZOBACZ TEŻ: Maryla Rodowicz nie wystąpi w Opolu. Dyrektor festiwalu tłumaczy jej nieobecność. "Nie ma CENZURY"