Jeszcze kilka tygodni temu niemal cały polski internet żył aferą pedofilską, czyli "Pandora Gate". Sprawa powoli rozchodzi się po kościach, ale nie dla wszystkich. Poza Stuu, który stał się antybohaterem środowiska influencerów, mocno ucierpiał też wizerunek Marcina Dubiela.
Co dalej z Marcinem Dubielem?
27-latek ma na koncie wiele skandali i po prostu głupich zachowań. Mimo to do tej pory uchodził za "niezniszczalnego". Wygląda jednak na to, że w wyniku "Pandora Gate" internauci zgodnie postawili na nim krzyżyk. Stety lub nie, Dubiel sam pogrążył się, publikując kolejne filmiki i oświadczenia, które tylko podważały jego wiarygodność, a zamiast wzbudzać współczucie, generowały niechęć.
Jedną z konsekwencji całej afery jest usunięcia Dubiela z Fame MMA. To spory cios dla jego budżetu. Nie jest tajemnicą, że influencerzy zarabiają na walkach nawet setki tysięcy złotych. Gale freak fightów słyną jednak z przekraczania moralnych granic. Czyżby kolejną był przywrócenie Dubiela do karty walk?
Fame MMA jednak z Dubielem?
W najnowszym filmiku Szalony Reporter zasugerował, że powrót Dubiela jest ponoć możliwy. Wspomniał o plotkach, jakie krążą na ten temat za kulisami. Sam podkreślił, że jest absolutnie przeciwny temu pomysłowi.
Ja mam nadzieję, że te plotki się nie sprawdzą, bo dla mnie to by było słabe, ale może wyjdą z jakimś statementem, może to jakoś ubiorą. Ja na tą chwilę mówię, że to jest najgorszy, idiotyczny ruch i ja bym tego nie zrobił. Nie chcę widzieć Dubiela w przestrzeni publicznej - komentował.
Z kim miałby zawalczyć Dubiel? Nieoficjalnie spekuluje się o Sylwestrze Wardędze lub Boxdelu. Nie wiadomo jednak, czy któryś z nich były zainteresowany takim spotkaniem w oktagonie. To mogłoby się związać z poważnymi stratami wizerunkowymi.
Poprosiliśmy o komentarz włodarzy Fame MMA. Cały czas czekamy na ich odpowiedź.