Nie milkną echa po drugiej edycji Pudelek Pink Party. To właśnie podczas naszej imprezy urodzinowej Marcin Hakiel oraz Dominika ujawnili, że spodziewają się dziecka. Para pojawiła się na ściance, gdzie ukochana tancerza pozowała w przylegającym kombinezonie i wyeksponowała widoczny już ciążowy brzuch. Radosna nowina wywołała spore zamieszanie w rodzimym show-biznesie, ale czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądały ich początki?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historia miłości Marcina Hakiela i Dominiki
Otóż pierwsze medialne doniesienia o nowym związku tancerza pojawiły się jesienią ubiegłego roku, kiedy to Hakiel zaczął publikować w mediach społecznościowych zdjęcia sygnalizujące, że czas wolny spędza w towarzystwie anonimowej kobiety. Niedługo później para została "przyłapana" przez fotoreporterów w restauracji, gdzie nie szczędzili sobie czułości.
Z czasem Marcin ujawnił wizerunek Dominiki i od tamtej pory regularnie dostarczają oni swoim fanom romantycznych treści. Należy zatem postawić pytanie, jak doszło do ich pierwszego spotkania. Wersje są dwie. Pierwszą z nich Hakiel przytoczył w jednym z wywiadów, kiedy to zdradził, że jego serce jest zajęte, a nową wybrankę poznał za pośrednictwem przyjaciół.
Poznaliśmy się przez wspólnych przyjaciół. No i poszliśmy na wspólną kawę, kupiliśmy wspólne koszulki Beyonce. [...] I tak sobie żyjemy, i jest nam dobrze - skomentował dla portalu Party.
Tak wyglądała pierwsza randka Marcina Hakiela i Dominiki
Okoliczności wspomnianej pierwszej randki potwierdziła również Dominika. Partnerka celebryty zorganizowała tzw. Q&A, za pośrednictwem którego zdradziła, że owszem, wspólna kawa stanowiła preludium ich późniejszego związku. Jak się okazało, ukochana Marcina już wcześniej doskonale wiedziała, kim jest były uczestnik "Tańca z Gwiazdami", a o jego medialnej karierze usłyszała po raz pierwszy w wieku 10 lat.
Byliśmy w restauracji. Z kawy zrobił się wspólny obiad. Wrażenia były takie, że przy bliskim poznaniu zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. [...] Wiedziałam, kim jest Marcin, ale niespecjalnie interesowałam się nim i jego poprzednim życiem. Oglądałam go jako 10-latka w "Tańcu z Gwiazdami", później przypomniałam sobie o nim, jak był już wolny i widziałam jego wywiady... A później to widziałam go już u siebie na kanapie - napisała na Instagramie.
W mediach krąży także nieco bardziej nietuzinkowa historia początków znajomości przyszłych rodziców, według której Marcin poznał swoją wybrankę na straganie, gdy kupował u niej czereśnie. Niemniej należy to traktować "z przymrużeniem oka", gdyż biorąc pod uwagę doświadczenie Dominiki w takich dziedzinach jak motoryzacja, turystyka, media czy marketing, skrzętnie wykorzystywany cytat był raczej tylko żartobliwą wypowiedzią.
Na straganie, w dzień targowy… Kupował u mnie czereśnie - zrymowała Dominika.
Weź udział w badaniu i wpływaj na rozwój internetowej przestrzeni. Kliknij tutaj.