Ten rok był niewątpliwie niezwykle burzliwy dla Marcina Hakiela i Katarzyny Cichopek. Para w marcu ogłosiła swoje rozstanie i mimo początkowych zapewnień, że to ich ostatni komentarz w tej sprawie, to wkrótce okazało się, że był to dopiero początek lawiny zwierzeń. Zraniony Marcin Hakiel ochoczo rozprawiał o kulisach rozstania, przy okazji traktując swój Instagram nieco terapeutycznie. Nie zabrakło więc pełnych emocji relacji i wielu "Q&A", w których nawiązywał do zakończenia małżeństwa z Cichopek. Teraz Kasia i Marcin są już po rozwodzie i każde z nich na nowo układa sobie życie.
Mimo że tancerz początkowo chętnie opowiadał o swoim życiu prywatnym, to gdy w jego życiu pojawiła się tajemnicza Dominika, nieco odpuścił i wycofał się z publicznych spowiedzi. Gdy mogło się wydawać, że temat wokół Cichopek już nieco ucichł, do akcji postanowiła wkroczyć Paulina Smaszcz i ponownie media zalała fala "Kurzopków". Wyznanie Pauliny o relacji Cichopek i Kurzajewskiego wstrząsnęło polskim show biznesem, ale i wtedy Marcin nie zabrał głosu. Konsekwentnie milczał także podczas kolejnych wynurzeń "kobiety petardy". Teraz postanowił zrobić wyjątek i zgodził się porozmawiać z "Twoim Imperium".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wywiadzie dla tygodnika zdradził, że w tych trudnych chwilach mógł liczyć na wsparcie od najbliższych, a teraz stara się każdego dnia stawać lepszym człowiekiem.
Mam życiową dewizę: każdego dnia starać się być lepszym człowiekiem, trochę lepszą wersją siebie. Po prostu lubię rano móc spokojnie spojrzeć na swoje odbicie w lustrze - mówił.
Marcin zwierzył się również, że korzysta z pomocy specjalisty i przy okazji wspomniał o Katarzynie Cichopek, tym razem nieco bardziej lakonicznie...
Nie ukrywam, że jestem od dłuższego czasu na terapii. Ten rok był bardzo burzliwy, choć mam takie poczucie, że wszystko dzieje się po coś. Trzeba akceptować to, co nam los przynosi. Istotne nie jest to, co się nam przydarzyło, ale to, co z tym zrobimy. Ja postanowiłem, że będę żył dalej, nie chcę rozpamiętywać tego, co było, szanuję mamę swoich dzieci i chcę być dobrym człowiekiem - opowiadał na łamach "Twojego Imperium".
Hakiel opowiedział także o dzieciach, opowiadając o pasjach Helenki i Adama. W tym roku dumny tata będzie miał okazję spędzić z pociechami święta, o czym jakiś czas temu opowiadała Cichopek. Okazało się bowiem, że to właśnie Marcinowi przypadła opieka nad nimi w tym wyjątkowym czasie.
Syn jest w ósmej klasie, przed nim ciężki rok pierwszych życiowych sprawdzianów. Jestem dumny z tego, że Adam jest bardzo odpowiedzialny i doskonale zdaje sobie sprawę, że czeka go duży egzamin. Helena jest w trzeciej klasie. Staramy się pielęgnować pasje: syn sport, córka jest uzdolniona artystycznie — śpiewa, gra na pianinie, chodzi na zajęcia teatralne. Chcę, aby dzieci się rozwijały, ale nie jestem ojcem, który przymusza je do czegoś, wbrew woli i chęci - dodał w rozmowie z tygodnikiem.
Klasa?