W życiu Marcina Hakiela i jego ukochanej Dominiki zbliża się ogromna rewolucja. Para nie tylko scementuje swój dość świeży jeszcze związek, ale też powita na świecie swojego pierwszego potomka. Na podzielenie się ze światem radosną nowiną zakochani wybrali wyjątkową okazję - pudelkową imprezę Pink Party zorganizowaną w czwartek w warszawskim klubie Niebo.
W rozmowie z Simoną Stolicką Marcin Hakiel i matka jego przyszłego dziecka nie mogli nie wspomnieć o nowym etapie w ich życiu. Przepełniona szczęściem para zdradziła reporterce Pudelka nieco szczegółów dotyczących powiększającej się rodziny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie rozmowa zeszła na dość niewygodny temat, za który niewątpliwie można uznać aferę z Dagmarą Kaźmierską. "Królowa życia" została "scancelowana" po tym, jak światło dzienne ujrzały sądowe akta, w których szczegółowo opisano przewinienia skazanej za "stręczycielstwo, sutenerstwo i zmuszanie młodych kobiet do prostytucji" celebrytki. Tancerz, który do tej pory nie komentował skandalu ze swoją partnerką z parkietu, w końcu milczenie i odważył się odpowiedzieć na pytania o zhańbioną celebrytkę.
Czy opadły emocje po kontrowersjach w "Tańcu z gwiazdami" związanych z Dagmarą? - zagadnęła nasza reporterka.
Myślę, że tak, chociaż my byliśmy tak naprawdę obok tego - odpowiedział nieco pokrętnie Marcin. Nie byliśmy jakoś w centrum tego wszystkiego. To już było, program się skończył.
Już dawno o tym zapomnieliśmy. Życie toczy się dalej, więc mamy inne rzeczy na głowie - dodała od siebie Dominika.
Następnie Simona Stolicka chciała wiedzieć, czy przyszli małżonkowie wciąż pozostają w kontakcie ze stręczycielką.
No ja nie - oświadczyła Dominika.
Marcin z kolei udzielił dość enigmatycznej odpowiedzi.
To pozostawię w sferze swojej osobistej. Każdy z nas ma wielu przyjaciół, więc to sobie pozostawię - odparł.
Zobaczcie cały wywiad.