Nie da się nie zauważyć, że Marcin Hakiel nie znosi rozstania najlepiej. Odkąd na początku marca wraz z Katarzyną Cichopek poinformowali o zakończeniu trwającego 17 lat związku, tancerz ze wzmożoną intensywnością działa w mediach społecznościowych. Nie tylko chwali się za pośrednictwem Instagrama metamorfozą, jaką w ostatnim czasie przeszedł, i relacjonuje treningi na siłowni, ale także, mimo wcześniejszych zapewnień o niekomentowaniu sprawy, nawiązuje publicznie do małżeństwa.
Czasami wypowiada się o relacji z Kasią wprost, a niekiedy czyni jedynie aluzje. Podobnie było we wtorek, gdy to pochwalił się wyhodowaną samodzielnie rzeżuchą.
Jeszcze podlewam - napisał całkiem zwyczajnie, by następnie podzielić się życiową refleksją:
Chociaż wiem, że wszystko się kiedyś kończy, aby zacząć mogło się nowe...
Tego samego dnia Hakiel wrzucił na profil nowe selfie. Widzimy na nim, że 38-latkowi powoli wypłukuje się z włosów blond farba oraz że postanowił nieco poeksperymentować z zarostem.
Głośno myślę - napisał po angielsku pod fotografią.
Sądząc po komentarzach obserwatorów, Marcin w takiej "dojrzałej" wersji podoba się im znacznie bardziej:
O niebo lepiej;
Super wyglądasz, bardzo męsko. Powodzenia, jesteś super;
Nie chcę być niemiła, ale tak lepiej niż w blondzie. I ten zarost dodaje uroku;
Megapozytywna zmiana. Złoto hartuje się w ogniu;
Zdecydowanie na plus. Tak trzymać - czytamy.
Podzielacie zdanie fanów tancerza?
Przypominamy: Marcin Hakiel zaznacza nowy etap w życiu: wybrał młodzieżowe ciuchy i PLATYNOWY BLOND na głowie (ZDJĘCIA)