Marcin Hakiel po miesiącach medialnych wynurzeń oraz publicznego opisywania swojego bólu i cierpienia po jednym z najgłośniejszych rozstań w historii polskiego show biznesu, wreszcie trafił na kobietę, u boku której chce planować swoją przyszłość i budować z nią trwałą relację. Zdaje się, że wraz z Dominiką są na dobrej drodze ku temu, o czym świadczą opublikowane na ich profilach instagramowych najnowsze zdjęcia. Partnerzy zdecydowali się na bardzo odważny krok.
Marcin Hakiel i jego ukochana udowodnili swą miłość... tatuażami
Relacja kilkukrotnego uczestnika "Tańca z Gwiazdami" i jego świeżo upieczonej partnerki rozwija się w błyskawicznym tempie. 40-latek zdążył już przedstawić ukochaną swoim dzieciom, z którymi podobno nawet złapała dobry kontakt, zaliczyć wspólny debiut na salonach, a nawet opisać, jak układa im się w łóżku...
Strzała Amora ugodziła ich tak mocno, że postanowili utrwalić swój namiętny związek. Spokojnie, Marcin i Dominika nie zdecydowali się jeszcze na wizytę w Urzędzie Stanu Cywilnego. Na dobry początek musiał im wystarczyć salon tatuażu, do którego wczoraj wspólnie zawitali celem wykonania graficznych dowodów miłości. Kobieta pochwaliła się efektem pracy tatuażysty, publikując na swoim Instagramie zdjęcia ich splecionych dłoni, na których od wczoraj widnieją inicjały D i M pochodzące od pierwszych liter ich imion.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod kadrem zatytułowanym "Krwawe walentynki" pojawiło się mnóstwo prześmiewczych i krytycznych komentarzy odnoszących się przede wszystkim do krótkiego czasu trwania ich związku.
Jak w liceum. "Na złość mamie odmrożę sobie uszy"; Hmmm, bo ja wiem... No ale w sumie to zostało przecież jeszcze 9 palców; Odważnie, ale pan Marcin spotyka same Dominiki, więc gdyby była następna D pasuje; Jak na staż związku… odważnie - szydzili internauci.
Ukochana Marcina Hakiela odpowiedziała na ostatni z wymienionych komentarzy.
Do odważnych świat należy - skwitowała Dominika.
Marcin Hakiel zafundował sobie nową dziarę
Były mąż Katarzyny Cichopek tak dzielnie zniósł zabieg, że zaraz potem zafundował sobie kolejną dziarę. Tym razem adresatami graficznych znaków zostały jego pociechy: 14-letni syn Adam i młodsza o 4 lata córka Helena. Hakiel wstawił na relację zdjęcie ich inicjałów wraz z dniem i miesiącem urodzin uwiecznionych w postaci tatuażu na przedramieniu.
Dobry sposób na okazanie miłości?