Nie da się nie zauważyć, że Marcin Hakiel rozstanie przechodzi znaczniej gorzej niż Katarzyna Cichopek. Od razu po ogłoszeniu, że ich małżeństwo się rozpadło, tancerz zaczął intensywniej udzielać się w social mediach. To właśnie w głównej mierze tam zdradza kolejne szczegóły dotyczące zakończonego po 17 latach związku z matką swoich dzieci.
Pod jednym z ostatnich opublikowanych zdjęć na Instagramie wylewny Hakiel wdał się w dyskusję z fanami. Oczywiście znów dotyczyła ona Cichopek.
No i w końcu bierz się w garść. Nie użalaj się nad sobą i nie wyciągaj brudów, bo to działa tylko na twoją niekorzyść. Nie ma co być ze sobą na siłę. Jesteście jeszcze młodzi i spotkacie kogoś ważnego na swojej drodze, ale tylko jeśli dacie temu szansę. Nie warto robić z siebie ofiary. Ja nie chciałabym później nawet popatrzeć w kierunku faceta, który robi piekło swojej byłej... - zwróciła się do Marcina obserwatorka, na co ten nie omieszkał odpowiedzieć.
Proszę mi uwierzyć, że ja nie robię piekła swojej byłej. Szanuję ją jako matkę moich dzieci i dlatego przemilczałem większość rzeczy - przekonuje, sugerując, że w udzielonych wywiadach i instagramowych wywodach nie powiedział wszystkiego.
Lepiej, żeby prawda nie ujrzała światła dziennego - dodał następnie dość tajemniczo.
38-latek zareagował też na inny z komentarzy. Tym razem internautki, która wytknęła mu, że mimo zapewnień o niekomentowaniu rozstania, ten stale to robi.
Nie złamałem żadnych ustaleń, a odnośnie zakończenia to ma pani rację, poznaje się człowieka po tym, jak kończy związek - wyznał wymownie.
Hakiel dodał także, że jest "dorosły", "pisze prawdę" i "jeśli komuś coś nie pasuje, to nie musi czytać".
Przypominamy, że Kasia wciąż jest zachowawcza i o prawie byłym mężu wypowiada się bardzo ostrożnie. Katarzyna Cichopek w końcu PRZERYWA MILCZENIE po wywodach Marcina Hakiela! Zdradziła też, co łączy ją z Maciejem Kurzajewskim...