Po głośnym rozstaniu z Katarzyną Cichopek Marcin Hakiel nie potrzebował zbyt długo, żeby znaleźć dla gwiazdy "M jak miłość" godne zastępstwo. 17 długich lat u boku popularnej celebrytki uświadomiło tancerzowi, że epatowanie swoją miłością na prawo i lewo ma swoje konsekwencje i niektóre aspekty życia lepiej zachować dla siebie. Nic więc dziwnego, że ojciec dwójki dzieci postanowił układać sobie życie z tajemniczą Dominiką z dala od mediów. Pochłonięty nowym uczuciem 39-latek stara się powstrzymywać od komentowania nowego związku swojej eks z Maciejem Kurzajewskim. Ostatnio wymsknęło mu się "jedynie" kilka słów na temat Kasi podczas wywiadu z "Twoim Imperium".
Hakiel zdążył przyzwyczaić wszystkich do tego, że uwielbia dzielić się z opinią publiczną każdym aspektem swojego życia. Nic więc dziwnego, że nowa wstrzemięźliwość w dodawaniu miłosnego kontentu wzbudziła podejrzliwość fanów i wywołała spekulacje, czy aby do związku z Dominiką zdążył wkraść się kryzys.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystkich zaniepokojonych plotkami o "kłopotach w raju" Marcina i Dominiki śpieszymy uspokoić: ich relacja ma się lepiej niż kiedykolwiek. Na dowód były małżonek Kasi Cichopek zamieścił na Instagramie sesję z wypadu do lasu.
Można odnieść wrażenie, że miłość do Dominiki nie tylko uskrzydliła Marcina, ale też odjęła mu lat: tancerz zachowywał się podczas leśnej przechadzki niczym nastolatek, biorąc Dominikę na barana, obrzucając ją śnieżkami i lepiąc z nią bałwana, którego "udekorowali" jej okularami przeciwsłonecznymi i wełnianą czapką. Nie obyło się też bez zabawy w berka.
Słodko?