Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Marcin Hakiel znów rozprawia o rozstaniu z Cichopek i zatrudnieniu prywatnych detektywów. "Okazało się, że jest GRUBIEJ, niż myślałem"

759
Podziel się:

Marcin Hakiel postanowił udzielić kolejnego wywiadu, w którym ujawnił kulisy rozstania z Katarzyną Cichopek. Tancerz opowiedział m.in. o wynajęciu prywatnych detektywów. Stwierdził także, że do końca kochał byłą już żonę.

Marcin Hakiel znów rozprawia o rozstaniu z Cichopek i zatrudnieniu prywatnych detektywów. "Okazało się, że jest GRUBIEJ, niż myślałem"
Marcin Hakiel o rozstaniu z Katarzyną Cichopek (AKPA, AKPA)

Losy Marcina Hakiela już od wielu miesięcy są tematem medialnych publikacji. Nie jest tajemnicą, że od czasu rozstania z Katarzyną Cichopek tancerz regularnie dostarcza tabloidom nowego materiału. Celebryta już niejednokrotnie dzielił się osobistymi wyznaniami z instagramowymi obserwatorami, udzielił także kilku głośnych wywiadów, w których otworzył się m.in. na temat rozpadu małżeństwa z Cichopek. Media uważnie śledziły również życie uczuciowe tancerza, w tym jego zakończony już związek z Dominiką. Ostatnio pojawiły się plotki, jakoby Hakiel zdążył już spotkać na swej drodze nową miłość. Paparazzi przyłapali tancerza, gdy ten wymieniał czułości z tajemnicą brunetką. Później pokazał też zdjęcie kobiety na Instagramie.

Marcin Hakiel o rozpadzie małżeństwa. Opowiedział o wynajęciu detektywów

W końcu w życiu Marcina Hakiela przyszła pora na obowiązkowy dla wielu polskich celebrytów występ w podcaście Żurnalisty. Odcinek z udziałem tancerza zadebiutował w sieci w niedzielę. Nie zabrakło też rzecz jasna wątku jego małżeństwa z Cichopek. Żurnalista znaczną część wywiadu poświęcił rozpadowi związku celebryckiej pary. Podcaster poruszył na przykład temat wynajęcia przez Hakiela prywatnych detektywów, którzy mieli pomóc mu w odkryciu rzekomej niewierności żony. Prowadzący rozmowę wprost zapytał Hakiela, co dzieje się w głowie mężczyzny, który decyduje się na podobny krok.

W pewnym momencie jest tak, że nie wiesz, co się dzieje i próby rozmów generalnie nie idą w taką stronę konstruktywną. (...) Szedłem z kumplami i stwierdziłem, że no dobra, trzeba się dowiedzieć (...). Nie polecam tego najgorszemu wrogowi - odpowiedział tancerz.

Hakiel w rozmowie opowiedział o wizytach w agencjach detektywistycznych. Jak przyznał, większość detektywów, których miał okazję spotkać, do złudzenia przypominała Krzysztofa Rutkowskiego i próbowała wmówić mu, że odmieni jego życie. W końcu dzięki znajomym tancerz trafił na odpowiednich specjalistów, którzy podeszli do jego sprawy nieco inaczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Małgorzata Tomaszewska zapytana o Cichopek i Kurzajewskiego. Tak zareagowała

(...) "Dobra, Marcin, zobaczymy to i tamto, po dniu czy dwóch powiesz, co chcesz". Trzeciego dnia się okazało, że jest grubiej, niż myślałem i trzeba było to jakoś dokończyć, się dowiedzieć - powiedział u Żurnalisty.

Hakiel w rozmowie otwarcie przyznał, że dopóki nie zobaczył "tych zdjęć", nie wierzył w to, co odkryli detektywi. Zdradził też, iż do końca darzył Cichopek uczuciem.

(...) Wiesz, gdzieś tam jakby ją kochałem do końca, jak składałem pozew rozwodowy, to ją jeszcze pewnie kochałem. Po prostu, jak widzisz pewne rzeczy, a w domu ktoś ci mówi "nie, nie, nie"... Co ci zostaje? No nie zostaje ci za dużo, trzeba to posprzątać. Ja miałem na końcu poczucie, że sprzątam bałagan kogoś (...) - dodał w podcaście.

Żurnalista postanowił zapytać Hakiela, kiedy dokładnie postanowił wynająć detektywów. Przypomnijmy, że tancerz i jego była żona ogłosili rozstanie w marcu ubiegłego roku. Hakiel miał zaś zatrudnić detektywów pod koniec stycznia. W rozmowie celebryta wspomniał, o "słabym okresie", kiedy to "trzeba się było wszystkiego dowiedzieć". Opowiedział także o negocjacjach w kancelarii prawniczej - twierdząc, że wraz z Kasią nie od razu doszli do porozumienia.

W pewnym momencie już kłamstw nie ma, bo leży na stole to, co leży, to zaczynasz normalnie rozmawiać. Po 17 latach dowiadujesz się, że osoba, z którą żyłeś, jest kimś innym, ale dobra, żyjesz dalej, musisz się dogadać. Gdybyśmy nie mieli dzieci, byłoby prościej - stwierdził.

Hakiel znów o rozstaniu. Wspomniał o Cichopek i Kurzajewskim

Hakiel nie ukrywał, że rozstanie nie było dla niego łatwe. Jak przyznał, był "rozjechany" i ciężko było mu pogodzić się z tym, że w jego życiu nie będzie już głównego jego filaru, rodziny. Goszcząc w podcaście Żurnalisty Marcin Hakiel zdradził również, że dzięki dzieciom wie, co dzieje się w życiu Cichopek i jej nowego partnera oraz "co jest rzeczywistością, a co Instagramem".

Jak przyznał Hakiel, początkowo miał poczucie, że po 17 latach wspólnego życia z Cichopek powinni byli wyjaśnić sobie pewne rzeczy. Dziś jednak nie ma takiej potrzeby. Odpowiadając na kolejne pytanie Żurnalisty, celebryta stwierdził, że chciał rozmawiać z żoną o rzekomej zdradzie, ona jednak miała nie wykazywać takiej chęci. Jak powiedział, gdy dopytywał Cichopek, co się dzieje, ta miała twierdzić, że "nic".

Ja chciałem o tym pogadać, ona powiedziała, że nie. Nie ma o czym rozmawiać - stwierdził w podcaście.

Hakiel zdradził Żurnaliście, że z Cichopek mieszkali razem przez około 2-3 tygodnie, zanim celebrytka wyprowadziła się z ich domu. Jak stwierdził, wówczas mogli rozmawiać jedynie wieczorami, gdy ich dzieci już spały i był to ponoć "hardkor". Tancerz wspomniał też o zamieszanej w sprawę osobie trzeciej, sugerując, że był nią Kurzajewski, z którym miał okazję pracować przy "Czarze par". Tancerz stwierdził, że próbował skontaktować się z dziennikarzem, lecz ten nigdy nie odebrał od niego telefonu.

Doceniacie, że Hakiel znowu zabrał głos?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(759)
WYRÓŻNIONE
kropelka
rok temu
Ciekawe te komentarze... zdradzająca żona i jej kochanek są cool. Zdradzony mąż jest be. Wszystko na opak, bo Kasia taka fajna. Normy moralne zależne od zewnętrznych form zachowania. Kurzajewski i Kasia są tacy ładni, wymuskani i dyskretni...bo o czym mieli by mówić ? Jak się puszcza w trąbę ponoć kochanego męża czy żonę. Ludzie to co piszecie jest moralnie obleśne.
Abc
rok temu
Cóż, to nie wstyd, że kochał żonę
Gonia
rok temu
Fajnie, że ich dzieci będą o tym czytać ☹️😬
lekarz
rok temu
Kurzaj ma petardę a Kasia petarda, którzy na rozstaniu chcą wycisnąć jak najwięcej kasy i popularności. Okrooopność
Wueudhd
rok temu
Teraz trzeba się wziąć do roboty, a nie lezec, pic i uprawiać hazard panie M
NAJNOWSZE KOMENTARZE (759)
Człowieku !
rok temu
czego ci żal ,zony której ubliżałeś zaraz po ślubie w Zakopanem do reporterów ? /wszystko jest na YouTube/ czy dobrego , leniwego życia za jej prace i kasę.Weź się do roboty, juz czas.
Mazgaj z nieg...
rok temu
Trzeba było dbać o żonę a nie być dla niej trzecim dzieckiem, w końcu znalazła faceta w którym ma oparcie.
OKO
rok temu
Dziwię się żer ta parka gołąbków dalej występuje w TV w bardzo moralizatorskich programach.
WAW
rok temu
Z takimi kwitami w sądzie byłbyś wygrany . A tak jesteś bardzo przegrany. I ona i on o tym doskonale wiedzą. W rozwodach NIE MA SENTYMENTÓW.
Kira
rok temu
On dalej ją kocha
Facet
rok temu
Współczuję każdemu oszukanemu, zdradzonemu przez bliska osoba ale Chlopie przestań już bo albo jesteś mężczyzną i układasz sobie podobno zycie na nowo, albo jesteś nieudacznikiem i będziesz Tę Panią rozpamiętywał bez końca, albo do Twojego końca bo z pewnością nie Jej końca. Traktuj Ja jak matkę swoich dzieci, nawet jeśli nie zasługuje. Zacznij żyć a nie paplać się w tym bagnie, bo może cię wciągnąć i wtedy cała sympatia widzów tej tragedii minie bezpowrotnie. Tej Pani już nie ma, tej miłości już nie ma, a może nigdy nie było... życzę Tobie skończ już, powodzenia
ola
rok temu
Nie wiem jakie było małżeństwo p. Kasi i p. Marcina. Wiem jedno: jeśli ktoś nie znalazł w takiej sytuacji jak p. Marcin to nie jest Go w stanie zrozumieć i na nic zdadzą się rady, że trzeba wziąć się w garść, być mężczyzną i temu podobne dyrdymały. To wszystko wymaga czasu, czasu i jeszcze raz czasu. To jest tak jak po śmierci bliskiej osoby. Takie wygadywanie się jak robi to p. Marcin przynosi ulgę i jest rodzajem terapii dla niego, a innych niestety wkurza. Mam nadzieję, że p.Marcin jest pod opieką psychologa. Samemu trudno przerobić to co się wydarzyło. Dobrego dnia wszystkim.
Anna
rok temu
Życzę wszystkim kobietom popierającym Cichopek,żeby tego samego co doswiadczył Hakiel od Cichopek,one doświadczyły od swoich mężów,życzę wam kobiety tego z całego serca
Anna
rok temu
Zdrada boli bardziej niż śmierć współmałżonka, szczególnie jeśli widzisz najbliższą dotychczas osobę, pozującą codziennie na portalach z kochankiem. Tak łatwo oceniać panią Smaszcz czy pana Hakiela, ale to jest potworny ból i lepiej, żeby mówili, niż popełnili samobójstwo. Nie mówcie o klasie w sytuacji, kiedy człowiekowi cały świat wali się na głowę, bo dopiero jak doświadczycie tego, co oni, zrozumiecie. Klasy to brak cudzołożnikom szczerzącym zęby jakby mieli powód do dumy.
Ja to znam
rok temu
Z własnego doświadczenia wiem, że gdy już się przekonasz o zdradzie, to nie ma sensu rozmawiać. Tak to już jest, że gdy ona porządną tylko ją ma łajdaczkę, to nic się nie poradzi. A gdy tak jak u tej cizi znajduje zastosowanie prawda, że to nie zawód a cecha charakteru, to należy się ratować zrywając wszelkie kontakty z dyplomatycznymi włącznie.
Gość
rok temu
Nie mam szacunku do takich kobiet! Masz tupet z łóżka do łozka wchodzić to i miej odwagę to zakończyć z honorem po tylu latach. Takie jest moje zdanie.
Gość
rok temu
Marcin zostaw to bagno za sobą, zdrada jest zdradą i nic nie osiągniesz latając po różnych dziennikach, mniej honor i zacznij nowe życie bo powrotu do Kaśki nie ma i nie warto się już tym zajmować
Bafi59
rok temu
No chłopie to pojechałeś, teraz już po rozwodzie pierzesz dalej brudy, już tak źle z tobą, ze bierzesz, za to kasę. No dobra rozstaliście daj spokoj. Ułóż sobie życie, tylko to głupie gadanie. Musiałeś być nijaki skoro żona dala Ci kosza. Do tej pory nie masz kobiety tylko kochanki to o czymś świadczy o Tobie. Jesteś nijaki nie chciałabym mieć takiego faceta.
Mghbj
rok temu
Marcin daj już luz. Szkoda czasu i zdrowia na myślenie i gadanie o nich. Zostaw to czasowi a zobaczysz, że nikt z nich dobrze na tym związku nie wyjdzie. Po pierwsze kompletnie do siebie nie pasują, nawet wizualnie a po drugie jak się kogoś skrzywdzi to prędzej czy później trzeba za to zapłacić. Los zawsze wymierzy sprawiedliwosc (patrz Kazimierz M, Tomasz L itd.) czasami trzeba tylko trochę początek. Pokaż że masz klasę i j....a i przestań o nich gadać
...
Następna strona