Roksana Węgiel od lat intensywnie pracuje nad swoją karierą, którą to zaczęła dzięki "The Voice Kids" i wygranej w 16. Konkursie Piosenki Eurowizji dla Dzieci. Ostatnio o wokalistce również jest głośno, ale za sprawą jej dość burzliwego życia prywatnego i związku ze starszym tekściarzem - Kevinem Mglejem. 18-latka niedawno wydała też swój drugi album "13+5", na którym to, "pięć lat po nastoletnim debiucie", przeklina i rapuje.
Taka narracja znalazła swoich fanów, bo album Roxie całkiem dobrze poradził sobie na rynku, ale nie spodobała się innemu zwycięzcy talent show - Marcinowi Maciejczakowi. Piosenkarz w 2020 roku zwyciężył trzecią edycję "The Voice Kids" i także z powodzeniem radzi sobie na polskiej scenie muzycznej. Popisy Roxie jednak nie do końca przypadły mu do gustu...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Maciejczak komentuje nową płytę Roksany Węgiel
Nie zrobiło to na mnie dużego wrażenia, bo nie sądzę, że jak się przekracza 18. rok życia, to trzeba od razu przeklinać. Ja też mam za rok 18 lat i no nie wiem, chyba nie nagram takiej płyty. To też nie jest w moim stylu. Rozumiem Roxie, jest już dojrzałą kobietą, dziewczyną młodą, trzymam za nią kciuki, bo jesteśmy z tego samego gniazda i bardzo ją wspieram i trzymam kciuki, mam nadzieję, że ona za mnie też - opowiadał w rozmowie z Pudelkiem.
Dalej zapytaliśmy Marcina, czy jest szansa, że może i on postanowi zmienić swój wizerunek sceniczny i zaproponuje fanom jakąś nową odsłonę. 17-latek żartował jednak, że nie planuje jednak rapować i przeklinać w swojej twórczości.
Zobaczymy, ja jestem tak zmienny, że może następny rok przyniesie to, że zacznę przeklinać i rapować, ale chyba nie - ocenił.
Myślicie, że Roxie będzie przykro?