Marcin Miller czasów największej popularności nie wspomina najlepiej. Liczne koncerty, duże zarobki oraz powodzenia u fanek szybko sprawiły, że lider Boys całkowicie poświęcił się karierze, zaniedbując dom i pozostawiając żonie wychowanie dwóch synów. Muzyk niechętnie wraca do przeszłości, starając się odbudować rodzinne relacje rozpieszczaniem wnuka. Mimo nauczki Miller nadal nie zwalnia tempa i większość czasu poświęca na trasy koncertowe. Choć zapewnia, że pieniądze nie są dla niego najważniejsze, chętnie podpisuje nowe kontrakty i zakłada nowe biznesy. 48-latkowi zdarza się narzekać na brak "normalnego życia" oraz czasu na grilla z najbliższymi, jednak szybko zmienia zdanie, zaglądając do portfela.
W czasie trwania mundialu Miller razem z zespołem Boys, 29 czerwca zagra specjalny koncert w Dolinie Charlotty na Wielkiej Zabawie TV Puls.