W ubiegłym tygodniu wystartowała druga edycja Dance Dance Dance. Chociaż show w założeniu ma promować taneczne popisy swoich uczestników, w tym sezonie stosunkowo szybko okazało się, że lwią część uwagi widzów skradnie nowa jurorka, Anna Mucha.
Celebrytce udało się wzbudzić skrajne emocje wśród fanów już po pierwszym odcinku tegorocznej edycji. Wszystko za sprawą ostrej wymiany zdań z Kasią Stankiewicz. Jurorka otwarcie potępiła nastawienie uczestniczki do tanecznej rywalizacji, zarzucając jej lekceważący stosunek do programu. Za swoje docinki była już kilkakrotnie krytykowana przez internautów.
W ostatnim odcinku Dance Dance Dance pomiędzy Muchą a Stankiewicz po raz kolejny doszło do konfrontacji. Tym razem nowa członkini jury oznajmiła wokalistce, że po ich pierwszym spięciu zaliczyła wiele bezsennych nocy. Po tygodniu przemyśleń doszła natomiast do wniosku, że "każdy ma jakieś ograniczenia", a następnie poprosiła uczestniczkę o ocenę swoich wokalnych umiejętności. W efekcie jej małej prowokacji Stankiewicz była bliska płaczu. Nic więc dziwnego, że swojego udziału w show piosenkarka nie będzie wspominać najlepiej.
Zobacz: Kasia Stankiewicz gorzko o udziale w "Dance Dance Dance": "Stałam się obiektem tandetnego show"
Jako że w sobotę Stankiewicz i jej siostra pożegnały się z rywalizacją, jej konflikt z Anną Muchą od kilku dni jest szeroko komentowany w sieci. Wśród widzów ostatniego odcinka znalazł się Marcin Mroczek. Jego brat Rafał oraz jego taneczny partner Przemysław Cypryański na początku programu podbili serca jury. Niestety swoim kolejnym tańcem nie powtórzyli pierwszego sukcesu, co wytknęła im właśnie Anna Mucha.
Aniu, ale to oni sobie wyznaczyli i sobie podnieśli poprzeczkę. Oceniaj ich do uczestników, a nie do poprzeczki, która jest stawiana samemu sobie - skomentował jej ocenę Marcin Mroczek.
Znany z M jak Miłość aktor postanowił również odnieść się do odpadnięcia z show Kasi Stankiewicz oraz jej siostry. Marcin otwarcie przyznał, że niespecjalnie podobają mu się poczynania jurorów.
Brawo dziewczyny! A miny tych państwa. Miny całej trójki mówią same za siebie. Bo chyba nie taka jest ich rola. No jury nie spisuje się najlepiej niestety - ocenił.
Zgadzacie się z opinią Marcina Mroczka?
Zobacz również: Internauci krytykują zachowanie Anny Muchy w "Dance Dance Dance": "Okropna. Źle się panią ogląda". Celebrytka wdała się w dyskusję