25 sierpnia minęły 23 lata od momentu rozpoczęcia pracy nad "M jak miłość". Jest to jeden z najdłużej produkowanych polskich seriali. Format wykreował wielu znanych aktorów, którzy cieszą się sympatią widzów. Do ich grona należy Marcin Mroczek, który jest związany z obsadą "M jak miłość" od samego początku. Z okazji rocznicy wejścia ekipy na plan, serialowy Piotr Zduński udostępnił w mediach społecznościowych wideo, w którym wspomina wydarzenia sprzed prawie ćwierć wieku. Aktor przyznał, że 25 sierpnia jest dla niego wyjątkową datą.
Dokładnie 23 lata temu, 25 sierpnia 2000 roku padł pierwszy klaps serialu "M jak miłość". To był pierwszy dzień zdjęciowy i dzisiaj, po 23 latach znowu tutaj jestem. Powiem wam tylko tyle, to była fantastyczna przygoda i cieszę się, że tu jestem — mówił Marcin Mroczek.
ZOBACZ TAKŻE: Widzowie będą musieli POŻEGNAĆ SIĘ z "M jak miłość"? Ilona Łepkowska stawia sprawę jasno: "Oczywiście..."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czas podsumowań wzruszył aktora
Aktor z okazji jubileuszu zwrócił się także do osób, które były z nim przez wszystkie lata. Wspomniał o rodzicach, kolegach z planu i telewidzach.
Te 23 lata to były cudowne i niesamowite momenty w moim życiu. Poznałem wielu wspaniałych ludzi, wiele rzeczy przez te 23 lata udało się zrealizować i mogę dziś powiedzieć, że fajnie, że tu jestem. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili- powiedział wzruszony Mroczek.
Film opublikowany przez aktora natomiast wzbudził w widzach obawę o dalsze losy Piotra Zduńskiego. Fani mają jednak nadzieje, że wciąż będą mogli oglądać Marcina Mroczka w obsadzie "M jak Miłość"
Mam nadzieje, że zawał nie zakończył tej 23-letniej przygody; Jak ten czas szybko leci. Dorastałam razem z tym serialem i uwielbiam go niezmiennie aż do dzisiaj; Czyby to jakaś sugestia? Oby nie… Panie Marcinie kolejnych 23 lat na planie! - czytamy.
Podzielacie obawy internautów?
ZOBACZ TAKŻE: Marcin Mroczek w WYMOWNY sposób reaguje na krytykę jego gry aktorskiej przez serialowego ojca z "M jak miłość" (FOTO)