Za nami konferencja przed 22. galą freak fightowej federacji Fame MMA. Choć jeszcze niedawno wydawało się to niemożliwe, to Filip Chajzer jednak będzie się bił w klatce na Stadionie Narodowym, a jego przeciwnikiem został youtuber Gimper. Wcześniej zaszczytu okładania się z nim pięściami za pieniądze ku uciesze gawiedzi mieli odmówić Książulo i Sebastian Fabijański.
"Miła" wymiana zdań Najmana i Chajzera na konferencji przed Fame MMA
Na samej konferencji działo się natomiast dużo więcej - nie jesteśmy tylko pewni, czy to dobrze. W pewnym momencie na salę wparował Marcin Najman i zaczął nawiązywać serdeczne "interakcje" z uczestnikami. Jak to sam określił, był przebrany za "cesarza". Na początku nie działał mu mikrofon, na co część sali zareagowała śmiechem, ale oczywiście szybko naprawiono ten niewybaczalny błąd.
Nazywam się cesarz Marcinus Najmanus. Cesarz Marcinus Najmanus Łaskawy, a wiecie dlaczego? Bo jeszcze kilku tych z**bów wp***dolu nie dostało do dzisiaj. Chciałem zobaczyć, co tu się w ogóle odp***dala - zaczął i na tym niestety nie skończył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Cesarz" zaczął od Tomasza Adamka, potem przeszedł do Filipa Chajzera. Zrobiło się niemiło, czyli w sumie zgodnie z planem, a wszystko dla tej wysublimowanej wymiany zdań:
Widzę parę zapijaczonych mord... Co się Adamek patrzysz? - zaczął i zwrócił się do Chajzera: A ty co się śmiejesz? Czym ty się w ogóle zajmujesz? Kręcisz kebaby, czy kręcisz lody k**wa? Bo się ciężko k**wa dowiedzieć z mediów, czym ty się k**wa zajmujesz.
Bo mogę - odpowiedział po chwili Filip. Ale zazdrościsz, czy o ch*j ci chodzi?
Ich sympatyczna "interakcja" trwała jednak dalej.
O te kebaby, cię po**bało? Meldować się tu k**wa, kto cię wpuścił do tego stołu? Kto cię tu k**wa wpuścił? Morda w kubeł - wrzeszczał z groźną miną Najman.
Ale mordo, przychodzisz jak pajac przebrany, nie wiadomo, o co ci chodzi. Mordo, ja właśnie o tym mówiłem, żeby nie ćpać. Właśnie na tym polega mój statement - próbował mu wchodzić w słowo Filip.
Gratulujemy. Kto wie, może jest to jakiś pomysł na kolejną walkę Filipa. Chcielibyście to zobaczyć?