13 listopada odbyło się długo wyczekiwane pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Jeden z liderów Trzeciej Drogi, Szymon Hołownia, został drugą po prezydencie najważniejszą osobą w państwie, obejmując stanowisko marszałka Sejmu. Polityk zyskał poparcie 265 posłów, bez problemu pokonując sprawującą do tej pory urząd Elżbietę Witek. Jak można było się spodziewać, reakcje przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości były dalekie od zachwytów.
ZOBACZ: Dominika Chorosińska krzyczała do Szymona Hołowni "Masz talent". Marszałek Sejmu ODPOWIEDZIAŁ
Wieloletni dziennikarz zapowiedział szereg zmian mających na celu przede wszystkim zniesienie ograniczeń reporterów w przemieszczaniu się po sejmowych korytarzach oraz powrót spotkań prasowych z udziałem marszałka. To jednak zaledwie początek dalekosiężnych planów, które prawdopodobnie będą wcielane w życie w kolejnych latach. Powołanie nowego marszałka Sejmu było szeroko komentowane w dzisiejszym wydaniu "Dzień dobry TVN".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Prokop ocenił triumf polityczny byłego partnera telewizyjnego
Wtorkowe wydanie programu śniadaniowego poprowadził męski duet. Marcin Prokop i Damian Michałowski w pierwszej części odcinka powitali w studiu dziennikarkę TVN24, Dagmarę Kaczmarek-Szałkow, która zapytała gospodarzy o wrażenia z przebiegu wczorajszego posiedzenia.
Mnie się podoba. Podobało nam się to, że Jarosław Kaczyński, znany patriota, spóźnił się na śpiewanie hymnu - tak Marcin Prokop nawiązał do wczorajszej sytuacji z udziałem prezesa PiS.
Wyraźnie rozbawiony prowadzący największe widowiska rozrywkowe w stacji TVN skomentował też awans Szymona Hołowni i objęcie przez niego jednej z najważniejszych funkcji w państwie.
Dostałem propozycję pracy od Szymona - Straż Marszałkowska. Niestety, okazało się, że nie mam kwalifikacji. Trzeba dobrze posługiwać się bronią białą, trzeba mieć szablę przy sobie, w związku z tym będę kierowcą - zażartował w odniesieniu do wieloletniego współprowadzącego "Mam talent!".
46-latek nie powinien mieć jednak powodów do zazdrości. Pozostając przy dotychczasowych zajęciach, finansowo wyjdzie na tym zdecydowanie lepiej.