Na początku tego roku, między innymi ze względu na stan zdrowia, Marcin Różalski ogłosił, że ogranicza swoją obecność w świecie sportów walki. Zostało to odczytane jako deklaracja zakończenia kariery, kick-bokxr tłumaczy jednak, że sportowcem się urodził, więc zawsze nim będzie. Nie wyklucza powrotu do czynnego uprawiania sportu, na razie jednak nie zamierza brać udziału w galach i zawodach.
"Różal" woli pojawiać się na planach filmowych. Marcin był jednym z trzech znanych sportowców zaangażowanych w powstanie filmu Fighter w reżyserii Konrada Maximiliana. Na planie pełnił podwójną rolę: konsultanta sportów walki oraz epizodysty. Bokser wcielił się w postać trenera jednego z dwóch głównych bohaterów. Były mistrz KSW w wadze mimo "romansu" z kinem nie ma najlepszego zdania o produkcjach filmowych. W najnowszym wywiadzie przyrównał niektóre z nich do... papieru toaletowego.