Marcin Tyszka pomagał Julii Wieniawie w projektowaniu tarasu i balkonu marzeń. Fotograf zaangażował się w stworzenie w apartamencie o połowę młodszej koleżanki "dżungli" z prawdziwego zdarzenia. Oboje ochoczo relacjonowali wypady do sklepów ogrodniczych oraz pokazywali postępy w "zazielenianiu" mieszkania celebrytki. Teraz fotograf, który mieszka w bloku obok, może ze swojej huśtawki na tarasie podziwiać zieloną dżunglę 23-latki.
W rozmowie z Pudelkiem Marcin Tyszka opowiedział o zielonym projekcie Julii Wieniawy. Fotograf wyznał, że podczas dobierania roślinności miał też w tym swój prywatny interes.
Widzę to ze swojego tarasu. Fajnie, że chciała coś oryginalnego, a nie tylko tuje. Specjalnie tak urządzałem ogród Julki, żeby rośliny wyglądały pięknie, ale żeby nie były za wysokie i nie zastawiły mi widoku na panoramę miasta. Julia Wieniawa otworzyła młodym ludziom oko na zieleń.