Fenomen Ekipy Friza dla wielu prawdopodobnie wciąż nie jest do końca zrozumiały. Nie zmienia to jednak faktu, że grupa influencerów cieszy się ogromną popularnością wśród polskiej młodzieży i zarabia krocie zarówno na działalności w sieci, jak i sprzedaży różnego rodzaju produktów. Do tej pory Ekipa firmowała swoją nazwą m.in. niesławne już lody, gazowane napoje czy pączki składające się z aż 56 (!) składników. Oprócz prężnej działalności biznesowej influencerzy wciąż aktywnie relacjonują swoje poczynania i zdradzają życiowe sekrety w kolejnych zamieszczanych na YouTubie filmach - nierzadko wzbudzając przy tym kontrowersje.
Ostatnio szerokim echem w sieci odbił się najnowszy film jednej z najpopularniejszych członkiń Ekipy Friza, Marcysi. W poniedziałek influencerka, którą na Instagramie śledzi blisko 2 miliony użytkowników, opublikowała na swoim kanale na YouTubie relację z wizyty w salonie tatuażu. Marcysia znana jest z oryginalnego stylu i często eksperymentuje ze stylizacjami oraz fryzurami, jej ciało pokrywają zaś liczne tatuaże - decyzja o ozdobieniu skóry kolejnym rysunkiem nie powinna więc być dla jej fanów szczególnym zaskoczeniem. Tym razem było jednak nieco inaczej.
Marcysia odezwała się do widzów po wykonaniu nowej dziary na przedramieniu. Przy okazji poinformowała fanów, że już za chwilę zafunduje sobie kolejny tatuaż i to w dość kontrowersyjnym miejscu. Okazuje się bowiem, że członkini Ekipy postanowiła ozdobić nowym rysunkiem... swoją twarz.
Dzisiaj jestem w studio tatuażu, bo robiłam sobie tatuaż na ręce i nie tylko (...). Za chwilę zrobię drugi. Nie będzie to już tatuaż na ręce, a będzie to tatuaż na twarzy. Nadszedł w końcu ten moment. To jest coś takiego, co zawsze chciałam zrobić i zawsze mówiłam, że zrobię tatuaż na twarzy, ale nie wiedziałam, kiedy to nastąpi. Chciałam być na to mentalnie gotowa (...), w stu procentach zdecydowana na wzór. To jest taki next level w tej tatuażowej mojej historii - mówiła podekscytowana.
Zobacz również: Marcysia z Ekipy Friza ZOPEROWAŁA NOS w Turcji! "Strasznie mnie boli, oczy mi łzawią"
Podczas wizyty w salonie tatuażu Marcysi towarzyszył ukochany, Tromba. Para wspólnie obejrzała przygotowane przez tatuażystę propozycje wzorów, później Ryskala otrzymała zaś szablon, by wybrać, gdzie ma zostać wykonany obrazek. Celebrytka miała pewne wątpliwości, w którym miejscu zrobić sobie tatuaż. Była jednak pewna, że musi on znajdować się po lewej stronie jej twarzy - gdyż ten profil jest u niej "dużo fajniejszy".
Ryskala zdecydowała się wytatuować sobie na twarzy sporych rozmiarów pszczołę. Przed rozpoczęciem procedury influencerka wyjaśniła genezę wspomnianego wzoru. Okazuje się, że inspiracją dla Marcysi była... uczestniczka "Warsaw Shore".
(...) My jakiś czas temu oglądaliśmy se "Warsaw Shore" i tam była taka dziewczyna, Kinga Gondorowicz i właśnie ona ma bardzo podobną do tego dziarkę, właśnie w tym miejscu pszczółkę. I u niej tę dziarę podejrzałam, mega mi się spodobała (...). Oczywiście ten wzór nie będzie taki sam, ta pszczółka będzie troszeczkę w innym stylu (...). Ale jednak tutaj była mocna inspiracja jej dziarą - wyznała.
Po chwili dopasowywania szablonu do twarzy Marcysia zdecydowała się umieścić tatuaż na lewej skroni. Tatuażysta mógł więc przystąpić do pracy.
Moi drodzy, moja twarz już nigdy nie będzie wyglądała tak samo - zapowiedziała, leżąc na stole.
Niedługo później Marcysia zaprezentowała widzom nową ozdobę w całej okazałości, nie kryjąc przy tym zadowolenia z efektu. Influencerka martwiła się jednak nieco, że jej bliscy nie będą równie zachwyceni jej tatuażem na twarzy. Tuż po opuszczeniu salonu Ryskała wybierała się bowiem na rodzinną imprezę.
Jest delikatna, to nie jest dziara na pół czoła, tylko jest taką delikatną właśnie naklejką. Może rodzice nie będą przerażeni - skomentowała.
Zgodnie z zapowiedzą, wkrótce Marcysia wkroczyła do domu rodzinnego i zaprezentowała się bliskim w nowym wydaniu. Rodzice influencerki nie ukrywali zaskoczenia wyglądem córki, jej babcie okazały się dużo bardziej wyrozumiałe. Wbrew jej oczekiwaniom żadna z pań nie sprawiała wrażenia obrażonej na wnuczkę, wręcz przeciwnie - babcie ochoczo robiły celebrytce zdjęcia.
Zdania fanów Marcysi na temat jej nowego tatuażu były podzielone. Wielu widzów influencerki była zachwycona jej nową dziarą, niektórzy byli jednak zdania, że tatuowanie sobie twarzy nie było rozsądną decyzją.
Super tatuaż, ślicznie wykonany i bardzo Ci pasuje!; (...) Większość komentujących zareagowała gorzej niż obie babcie Marcysi, tatuaż siedzi elegancko; Piękny tatuaż, idealnie pasuje, szanuje za odwagę; Jak zobaczyłam tytuł, to miałam zawał, ale NAPRAWDĘ MEGA CI PASUJE, daje fajny vibe szczególnie do tego fitu; Tatuaż pasuje idealnie; Super dziarka - komplementowali Marcysię internauci.
Tytuł na kolejny film: "laserowe usuwanie tatuażu z twarzy"XD; Nie no dla mnie lipa ten tatuaż, ale jak tobie się podoba, to git; Wydaje mi się, że będzie usuwać ją za jakiś czas...; Okropny tatuaż, ale szanuję; Tatuaż przepięknie zrobiony, aczkolwiek imo na twarz nie pasuje :// Ale ważne, że Tobie się podoba; Nigdy nie zrozumiem ludzi robiących sobie tatuaż wszędzie; W głowach się poprzewracało; To Twoje ciało, możesz robić z nim, co zechcesz, co nie zmienia faktu, że jestem w szoku; Do samego końca miałam nadzieję, że to prank; Nieee... Marcysia ma taką piękną twarz i jak uważam, że na ciele tatuaże Ci pasują tak na twarzy już nie...; Kompletna katastrofa; Czego się nie robi dla wyświetleń i kontentu - pisali inni użytkownicy.
Zobaczcie, jak prezentuje się tatuaż na twarzy Marcysi z Ekipy. Udany pomysł?