Po niedzielnym meczu z Albanią szanse polskiej reprezentacji na awans do Euro 2024 znacznie stopniały. Wciąż nie milkną echa po wyjątkowo rozczarowującym spotkaniu, które Biało-Czerwoni zakończyli wynikiem 0:2. Kapitan drużyny, Robert Lewandowski, wyznał po meczu, że "ma do siebie żal" i bierze na siebie odpowiedzialność za porażkę.
Nie da się ukryć, że kibice są wyjątkowo zawiedzeni ostatnimi popisami Biało-Czerwonych na murawie. Szczególnie, że kiedy w styczniu tego roku ogłoszono, iż trenerem reprezentacji zostaje Fernando Santos, nadzieja na sukces nieco wzrosła. Niestety, jak się okazało, Portugalczyk nie poradził sobie z powierzonym mu przez PZPN zadaniem. Choć na konferencji przyznał, że nie zamierza poddać się do dymisji, to wielu internautów utwierdziło się w przekonaniu, że jego dni w roli selekcjonera polskiej reprezentacji są już policzone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marek Papszun zastąpi Fernando Santosa? "Jeszcze jest selekcjoner na stanowisku"
W obliczu sporego kryzysu i plotek o zwolnieniu Fernando Santosa w sieci rozpoczęły się już spekulacje na temat jego potencjalnego następcy. Serwisy sportowe na giełdzie nazwisk wskazują najczęściej Marka Papszuna, byłego trenera Rakowa Częstochowa. Tuż po felernym meczu Polska-Albania, redakcja TVP Sport zapytała 49-latka o jego ewentualne objęcie sterów reprezentacji.
To dywagacje. Trudno powiedzieć. Wiele razy byłem o to pytany. Nie będę tego komentował. Jest jeszcze selekcjoner na stanowisku. Dopóki będzie powinniśmy wszyscy go wspierać i drużynę. Kibice i ja nie jesteśmy zadowoleni, delikatnie mówiąc - tłumaczył.
Dziennikarz zapytał Papszuna również o to, czy żona Małgorzata mogłaby mieć problem z objęciem przez niego roli trenera biało-czerwonych.
Ciekawe pytanie. To mogłaby być duża przeszkoda - odpowiedział z uśmiechem na twarzy.
Kim jest żona Marka Papszuna? Trener wielokrotnie dziękował jej za wsparcie
Marek Papszun nie miał do tej pory wielu okazji, aby uchylić rąbka tajemnicy na temat swojego życia prywatnego. Wiadomo jednak, że ze swoją żoną Małgorzatą poznał się na dyskotece. W wywiadzie z "Faktem" zdradził też, że "musiał się dużo za nią nachodzić" i przejął całkowicie inicjatywę, gdyż jego ukochana nie jest typem osoby podrywającej. Na łamach "Rzeczpospolitej" zdradził, że jego córka jest studentką, a wybranka ma pracę zdalną. Przeglądając media społecznościowe, można wywnioskować, że Małgorzata z wykształcenia jest ekonomistką i zajmuje obecnie stanowisko starszego specjalisty ds. rozwoju HR.
Marek zwracał się bezpośrednio do małżonki, kiedy w 2022 odbierał nagrodę dla najlepszego trenera roku w plebiscycie tygodnika "Piłka Nożna".
Praca trenera wymaga dużo poświęcenia, wyrzeczeń i tak też jest w moim przypadku. Gorące podziękowania dla mojej rodziny, córki Aleksandry, mamy Janiny i przede wszystkim mojej wspaniałej żony Małgorzaty. Bez niej nie byłoby mnie w tym miejscu. Wiem, że to brzmi brutalnie, ale praca jest na pierwszym miejscu i jest to jej osobistym kosztem. Dziękuję ci żono, że to tolerujesz i w takich momentach, jak ostatnio, gdy byłem w Turcji i usłyszałem w słuchawce, że znowu mnie nie ma, a tutaj wszystko się wali, ja wiem, że to ogarniasz - mówił ze sceny Marek Papszun.