Od dwóch tygodni w TVP zachodzą diametralne zmiany. Ministerstwo Kultury zwolniło dotychczasowy zarząd stacji, a z "Wiadomościami", które zostały zastąpione "19:30" pożegnali się dziennikarze, którzy byli kojarzeni z materiałami sprzyjającymi polikom PiS-u.
Media obiegła informacja o tym, że rewolucje w TVP miały dotknąć również Marka Sierockiego. Dziennikarz rozpoczął karierę w stacji w latach 80. jako ilustrator muzyczny w programie "Poligon Naczelnej Redakcji Programów Wojskowych PRL". Na przestrzeni minionych lat współtworzył materiały w "Teleexpressie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marek Sierocki zostaje w TVP
W kuluarach mówiło się, że nowe szefostwo TVP zwolniło Marka Sierockiego, co z resztą sam zainteresowany potwierdził w rozmowie z Onetem. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości jest on umówiony po Nowym Roku na rozmowę z dyrektorem generalnym stacji. Będą rozmawiać o dalszej współpracy.
Marek Sierocki nie został zwolniony z TVP. Rozmawialiśmy, jesteśmy umówieni na spotkanie zaraz po Nowym Roku. Potencjał i ogromne doświadczenie redaktora Sierockiego na pewno zostanie w telewizji publicznej wykorzystane - przekazał Wirtualnym Mediom Tomasz Sygut, dyrektor generalny Telewizji Polskiej.
Myślicie, że rozmowy przyniosą pożądane efekty obu stronom?