Kacper Kuszewski od 17 lat wciela się w postać Marka Mostowiaka w serialu M jak miłość. Poza tą rolą, ma sporo dokonań teatralnych, o których jednak wiedzą tylko nieliczni. Dwa lata temu wydał autorską płytę, a od ponad roku jest też wokalistą zespołu Leszcze.
Teraz chwali się nowym projektem, aktor został zaproszony do nowego projektu Romy Gąsiorowskiej, W-arte! Impro Show. To spotkanie znanych osób z grupą teatru improwizowanego Ab Ovo. Wśród celebrytów zobaczymy m.in. Elę Romanowską, Ludwika Borkowskiego, Izę Lach, Adama Fidusiewicza i właśnie Kacpra Kuszewskiego. W trakcie prób do majowej premiery spektaklu zdradził nam, że improwizacja sprawia mu dużo radości i podnosi poziom adrenaliny. Podnosi do tego stopnia, że kończąc przygotowania… "czuje się jak na haju".
Improwizacja jest trudna i fajna. Nie dziele świata na aktorów i celebrytów. Raczej jest to spotkanie z grupą ludzi, którzy zjedli zęby na improwizacji. Wychodzę stad na haju, jest taki poziom adrenaliny w improwizacji. Zawsze poza serialem robiłem dużo innych rzeczy. Większość widzów kojarzy mnie z jedną rolą, ale to cena, którą płaci każdy aktor, któremu zdarzy się zagrać w filmie z olbrzymią popularnością. To trochę pomaga, a trochę przeszkadza.