Polski rząd z tygodnia na tydzień łagodzi obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Społeczeństwo powoli powraca więc do "normalności", a tym samym coraz więcej mówi się też o reaktywacji pracy na planach filmowych czy wznowieniu produkcji kolejnych sezonów programów rozrywkowych.
Na ten moment wiadomo już, że ruszyły przygotowania do kolejnej edycji The Voice of Poland. I choć według medialnych doniesień program powrócić ma na antenę Telewizji Polskiej jesienią, to nadal jednak nieznany jest skład jurorski. Niedawno Flesz informował, że w fotelu jurora ponownie zasiąść może Edyta Górniak. Teraz natomiast okazuje się, że z udziału w show zrezygnowała Margaret.
Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Margaret niespodziewanie wycofała się z życia publicznego, tłumacząc to wówczas dbałością o zdrowie psychiczne. I rzeczywiście, 28-letnia wokalistka przez kilka tygodni konsekwentnie unikała obecności w mediach. Jednej rzeczy nie udało się jej jednak ukryć, a chodzi mianowicie o ślub. Pod koniec stycznia wyszło na jaw, że korzystając z przerwy od show biznesu, Margaret poślubiła KaCeZeta...
Choć obecnie Margaret już coraz chętniej pokazuje się chociażby za pośrednictwem mediów społecznościowych, fani 28-latki nadal nie mieli pewności, czy zobaczą gwiazdę w kolejnej edycji The Voice of Poland. I okazuje się, że ich wątpliwości wcale nie były bezpodstawne. W odpowiedzi na jeden z komentarzy na Instagramie Margaret wyznała bowiem, że nie zobaczymy jej już w fotelu jurorskim, a swoją decyzję o rezygnacji z udziału w show uargumentowała faktem, iż program transmitowany jest przez Telewizję Polską.
Szkoda, bo "The Voice of Poland" kocham, ale niestety to jest TVP, więc sobie odpuszczę - wyznała krótko.
Zaskoczeni?