Ostatni tydzień był dla Margaret wyjątkowo trudny. Najpierw piosenkarka rozpętała burzę swoim występem na Top of the Top Sopot Festival 2022, po którym w sieci zaroiło się od komentarzy, że "fałszowała, aż bolały uszy". Piosenkarka usiłowała robić dobrą minę do złej gry, twierdząc w rozmowie z Pudelkiem, że "jej się podobało", jednak widzowie byli bezlitośni.
Top of the Top Sopot Festival 2022. Internauci MIAŻDŻĄ występ Margaret: "FAŁSZOWAŁA, aż uszy bolały"
Jednak największe wyzwanie czekało Margaret dopiero kilka dni później. W poniedziałek na łamach "Wysokich Obcasów" ukazał się fragment książki Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm Karoliny Sulej, w którym gwiazda wyjawiła, że była ofiarą przemocy seksualnej. Do traumatycznego zdarzenia doszło, gdy artystka miała zaledwie 10 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dwa dni po tym, jak skrywany przez lata sekret Małgosi ujrzał światło dzienne, celebrytka została przyuważona przez stołecznych paparazzi, gdy relaksowała się w knajpie ze znajomą. Czerwonowłosa piosenkarka miała na sobie luźny t-shirt z nadrukiem, kuse szorty i podkolanówki i sneakersy. Gwiazda wyposażona była w torebkę Balenciagi za ok. 9 tysięcy złotych. Pogrążona w dyskusji z towarzyszką 31-latka raczyła się kieliszkiem prosecco. Gdy spotkanie dobiegło końca, Jamroży pożegnała się ze znajomą i oddaliła się w swoją stronę.
Zobaczcie zdjęcia: